Witaj. Yerba nie ma ściśle określonego czasu parzenia, jak jest w przypadku herbat. Praktycznie od razu po zalaniu, możesz ją pić. Ja osobiście podczas pierwszego zalania czekam zawsze kilka minut, ażeby susz dobrze wchłonął wodę. Przy kolejnych nie czekam nawet minuty, od razu piję.
Co do pierwszego zalania, mówi się, że wypija go św. Tomasz - chodzi po prostu o to, że susz dość mocno wchłania wodę, przez co ilość wody jaką wlaliśmy po prostu się zmniejsza. Pozdrawiam serdecznie
Co do pierwszego zalania, mówi się, że wypija go św. Tomasz - chodzi po prostu o to, że susz dość mocno wchłania wodę, przez co ilość wody jaką wlaliśmy po prostu się zmniejsza. Pozdrawiam serdecznie