Main Menu
Menu

Show posts

This section allows you to view all posts made by this member. Note that you can only see posts made in areas you currently have access to.

Show posts Menu

Messages - Nandariel

#1
Yerba mate / Odp: czas parzenia yerby
18 September, 2014, 15:43:56 PM
Witaj. Yerba nie ma ściśle określonego czasu parzenia, jak jest w przypadku herbat. Praktycznie od razu po zalaniu, możesz ją pić. Ja osobiście podczas pierwszego zalania czekam zawsze kilka minut, ażeby susz dobrze wchłonął wodę. Przy kolejnych nie czekam nawet minuty, od razu piję.

Co do pierwszego zalania, mówi się, że wypija go św. Tomasz - chodzi po prostu o to, że susz dość mocno wchłania wodę, przez co ilość wody jaką wlaliśmy po prostu się zmniejsza. Pozdrawiam serdecznie :)
#2
Ekspon - aż nadto śmierdzi reklamą  :(
#3
Często pijam napar ze świeżej mięty, ponieważ rośnie u mnie w ogródku w naprawdę dużych ilościach :) Lubię ten orzeźwiający smak, zwłaszcza latem.
Co do innych ziół to pijam je raczej sporadycznie, od czasu do czasu nadarzy się okazja by napić się czegoś innego niż mięta, jednak rzadko. Może to dlatego, że zdecydowanie wolę sobie pójść do ogródka i zerwać parę listków, niż kupować susz w sklepach.

Swoją drogą, ciekawe jest to, jak głęboko zakorzenione jest w naszej kulturze słowo "herbata". Sam często mówię "herbata miętowa", przy czym wiem, że popełniam wtedy błąd. Niestety wiele osób używa słowa herbata odnosząc się do naparów z ziół i nie zdają sobie sprawy, że nie powinno się tak mówić.
#4
Dziękuję Ci bardzo Narquelie za tą wyczerpującą odpowiedź, jesteś jak zwykle niezawodna :)

Ja swojego pu-erha kupiłem w zwykłej formie, mogłem co prawda kupić w postaci tego sprasowanego "ciasta", jednak szczerzę mówiąc nie byłem pewny czy mi zasmakuje ta czerwona herbatka, więc wolałem wziąć na spróbowanie raczej coś tańszego.
#5
Fakt, z pewnością chodziło o herbatę Pu-Erh. Do momentu zakładania tego tematu nie wiedziałem nic o czerwonej herbacie poza tym, że taki gatunek istnieje. Poczytałem trochę, obejrzałem także ciekawe filmiki na internecie i z ciekawości kupiłem tę herbatę w pobliskiej herbaciarni. Co przede wszystkim mnie zdziwiło po zaparzeniu, to dość oryginalny zapach naparu, który jakoś nie bardzo mi pasuje. Sam smak też jest dość ciekawy, jednak zdecydowanie nadal na pierwszym miejscu w moim rankingu znajdują się zielone herbaty.

Tak swoją drogą, na opakowaniu mojego Pu-Erh znajduje się napis 5 - 7 lat (zgaduję, że chodzi o czas fermentacji), jednak dowiedziałem się także, że istnieje sposób, który diametralnie skraca sposób "produkcji" czerwonej herbaty. Myślicie, że informacja odnośnie czasie produkcji mojej herbaty jest prawdziwa? Cena była bardzo zbliżona do tej ze sklepu eherbata.
#6
Herbaty dla miłośników / "Leżakowanie" herbat?
09 June, 2014, 15:14:34 PM
Witajcie serdecznie :) Ostatnio, czytając informacje na temat herbat, natknąłem się na pewną ciekawostkę - otóż czytałem o kilkudziesięcioletniej herbacie. Po głębszym poszperaniu w internecie znalazłem ofertę pewnego pana, który szukał starej herbatki, nie zważając na cenę.
Teraz pytanie do Was, bo zdecydowana większość zna się na tym o wiele lepiej niż ja - czy herbata może "leżakować" podobnie jak wino? W jaki sposób to się odbywa? W czym jest przechowywana? Rozumiem, że nie wszystkie rodzaje herbat się do tego nadają.
Może miał ktoś z Was okazję skosztować takiego rarytasu i może coś na ten temat powiedzieć?
Pozdrawiam ;)
#7
Tematy luźne / Odp: Kim właściwie jesteśmy?
22 May, 2014, 17:51:19 PM
Po nazwie tematu sądziłem, że jest to bardziej temat poruszający jakieś filozoficzne przemyślenia na temat istnienia człowieka, jego egzystencji w dzisiejszym świecie - troszkę się zdziwiłem :D No ale niech będzie, pora na mnie.

Na forum jestem w zasadzie od niedawna, przygodę z herbatą też zacząłem stosunkowo niedawno. Oczywiście od kiedy pamiętam piłem zwykłą, sypaną, czarną herbatę, jednak dopiero jakiś czas temu rozsmakowałem się w zielonych. Doświadczenia dużego nie mam. Preferuję raczej herbaty japońskie, sam nie wiem czemu, ale jakoś bardziej mi smakują. Wczoraj zakupiłem senche kaktusową, świetna, delikatna herbatka ;) Planuję przetestować jak największą ilość herbat, jeszcze wiele przede mną.

Coś więcej o mnie - jestem uczniem liceum, mówią, że mam już 18 lat, jednak zdecydowanie nie czuje się na pełnoletnią osobę. Mieszkam niedaleko Gdańska, no i wiodę raczej normalne życie nastolatka. Chyba to tyle, jeżeli chodzi o mnie. Pozdrawiam serdecznie
#8
Witaj, niestety nie odpowiem na Twoje pytanie. Nie wiadomo mi nic o zmianach w naparze poza właściwościami smakowymi - kiedy zalejesz zieloną herbatę wrzątkiem staje się ona cierpka i niesmaczna. Z chęcią jednak bym przeczytał to o czym piszesz, dlatego proszę abyś podał mi źródło tych ciekawostek :)

Zalewanie wody wrzątkiem czy nawet jej słodzenie wydaje mi się być dosyć... dziwne. Czekam na odpowiedź kogoś doświadczonego w tych tematach  ;)
#9
Bardzo lubię czytać Twoje posty Narquelie. Zawsze można się czegoś ciekawego dowiedzieć :) Szkoda, że nie ma opcji oceniania wypowiedzi - przydała by się.

Co do tej roślinki, zastosowania i właściwości swoją drogą, ale najważniejsze pytanie - jak to smakuje?
Bo co z tego, że będzie bardzo zdrowe i dobrze wpływało na organizm, jak mam się męczyć z jego konsumpcją? Miałaś okazję pić? Jestem bardzo ciekawy, jak to smakuje.
#10
Nie pomyślałem nawet o tym, a wydaje się to oczywiste. Wychodzi więc na to, że najlepiej zainwestować w sitko, które poleciła mi Narquelie na samym początku.
Będę musiał niedługo się wybrać do sklepu i dokupić do tego termometr kuchenny (tak się to nazywa?).
Co do czajniczka to jest to na pewno dobry pomysł, jednak teraz nie operuję dużą kwotą pieniędzy a nie chciałbym naciąć się na jakąś tanią i nic nie wartą podróbę.

Dziękuję Wam bardzo za wasze odpowiedzi :)
#11
Na herbacianym szlaku / Odp: Za herbatą po Polsce
16 February, 2014, 21:32:27 PM
Zna ktoś może z Was jakąś dobrą herbaciarnie w Gdańsku, ewentualnie na terenie całego Trójmiasta?
Kiedyś miałem okazję być w jednej (w dosyć małym miasteczku), jednak w żadnym stopniu nie była to profesjonalna herbaciarnia.
Kelnerki, które parzyły i podawały herbatę kompletnie nie miały pojęcia jak to robić, wypiłem wtedy małą filiżankę zielonej herbaty i była ona po prostu nie dobra.
Szukam więc herbaciarni, w której ludzie wiedzą jak zaparzyć herbatę, to jest oczywiście priorytet.
#12
Witam, dzisiaj pijąc zieloną herbatę zastanawiałem się czy po prostu zamiast kupować wspomnianego wyżej sitka mogę użyć tego przyrządu -> http://hobbyhouse.pl/data/gfx/pictures/large/2/9/492_1.jpg

Nabieram do tego odpowiednią ilość herbaty i zalewam. Czytałem jednak kiedyś, że nie jest to dobry sposób na zaparzanie zielonej herbaty. Dla mnie samego też w sumie dziwne jest przetrzymywanie przez kilka minut metalowego przyrządu, przecież to musi mieć jakiś wpływ na samą herbatę, chyba, że się mylę.

Kiedyś używałem tego i musiałem zdecydowanie dłużej parzyć tą herbatę aby uzyskać satysfakcjonujący mnie smak.

Nie ukrywam, że ułatwiło by mi to zaparzanie i przetrzymywanie liści do kolejnego zaparzenia. Co o tym myślicie?
#13
Herbaty oolong / Odp: Japoński oolong
12 February, 2014, 16:15:38 PM
Ciekawy sposób, nie pomyślał bym, że chodzi o coś takiego. Dowodzi to temu jak mało wiem o herbacie i ile muszę się jeszcze o niej nauczyć. Dzięki ;)
#14
Zdziwił mnie nieco fakt, że po 9 minutach woda miała temperaturę aż 85 stopni.
Muszę więc nabyć termometr żeby po prostu rozwiać wątpliwości.

Jak na razie to wszystko co chciałbym wiedzieć. Bardzo dziękuję za te obszerne odpowiedzi. :)

#15
Herbaty oolong / Odp: Japoński oolong
11 February, 2014, 22:05:28 PM
Bardzo fajny ten post w formie sprawozdania.
Ja sam nie miałem nigdy okazji skosztować herbaty oolong. Dopiero wtajemniczam się w świat herbaty.
Mam pytanie - co oznacza sformułowanie "Postanawiamy zaparzyć ją wodą o temperaturze ok. 90 st. przez 15 sekund z wcześniejszym budzeniem" a dokładnie chodzi mi o samo słówko budzenie. Co przez to miałaś na myśli? :)