Main Menu
Menu

Show posts

This section allows you to view all posts made by this member. Note that you can only see posts made in areas you currently have access to.

Show posts Menu

Messages - wilkstepowy

#1
Herbaty zielone / Odp: Lung Ching czy Long Jing
09 October, 2013, 19:02:08 PM
Wiem wiem, że transkrypcja jest dla niemówiących po chińsku;) Dzięki, poczytam jak to wszystko odczytywać w pinyin, lepiej wymawiać poprawnie, a nie byle jak.
Choć w sumie chyba najlepiej by było wymawiać daną nazwę w zgodzie z dialektem/językiem regionu z którego pochodzi;)
#2
Herbaty zielone / Odp: Lung Ching czy Long Jing
09 October, 2013, 17:03:33 PM
"Kartofle" w jednym koszyczku mogą być zbierane z pietyzmem, dokładnie myte i chuchane, a "pyry" obok zbierane jak każde inne ziemniaki, nawet a pola obok (tylko rolnik inny). Taka według mnie jest różnica. Choć oczywiście jaśniej i klarowniej by było jakby nazewnictwo  było jednolite (później mogą być niuanse napisane). Ja tak to widzę:)

Czyli w efekcie jaka jest najpoprawniejsza wymowa nazwy herbaty? Z filmiku wynika że Lung Ching (lon dzin w przybliżeniu). A Robert Tomczyk pisze Longjing.
Czy to wychodzi na to że zapisuje się po chińsku, potem robi transkrypcję, a czyta się jeszcze inaczej?
#3
Akcesoria / Odp: Jaki czajnik/zaparzacz wybrać?
06 October, 2013, 11:17:55 AM
Dzięki:) Ok to za kyusu będę się rozglądał
#4
Herbaty dla miłośników / Odp: Literatura herbaciana
28 September, 2013, 22:00:28 PM
Bardzo fajny poradnik, wiedza w pigułce (choć oczywiście by się chciało by stron było duuużo więcej;))

A "Zapiski o herbacie" Roberta Tomczyka właśnie wczoraj listonosz przyniósł. Bardzo okazyjnie udało mi się kupić na Allegro:). Sporo wiedzy jest tam zawartej - zwłaszcza o samej herbacie, jej odmianach, historii. Czuję trochę niedosyt części praktycznej, ale mimo wszystko bardzo przydatna i ciekawa pozycja.

#5
Akcesoria / Odp: Jaki czajnik/zaparzacz wybrać?
28 September, 2013, 21:51:02 PM
Wertuję różne wątki w szukając czajniczka dla siebie, ale ciągle powstają jakieś wątpliwości;).

Czajnik mam taki jak na zdjęciu, żeliwny - rodzice dostali go dawno temu od kogoś kto dostał od Chinki i nie wiedział co z nim robić, sami też nie za bardzo, więc przypadł mnie;). Idealnie się to zgrało z moją chęcią zgłębienia tematyki herbacianej, wyjścia poza zaparzacz w szklance. Ten czajnik jest jednak sporo za duży, 0.75 litra do niego wchodzi.

Doszedłem do tego, że najbardziej pasowałby mi chyba kyusu. Chciałbym czajniczek w miarę uniwersalny - zielone, białe, ale również np. oolongi (do czasu rozszerzenia kolekcji o yixingi itp) - czyli z wnętrzem szkliwionym, "rasowo" wyglądający, wygodny i jednoosobowy;).
Jednak nie wiem czy ten czajniczek nie jest trochę za duży? http://eherbata.pl/czajniczek-ling-223.html (zresztą jego wygląd nie do końca mi odpowiada).

Bardzo podobają mi się również gaiwany lub shiboridashi (jestem świadomy że pociąga to różnice w sposobie parzenia).

Ogólnie więc szukam naczynia, będącego początkowo głównym centrum parzenia, przekazującego później stopniowo funkcję parzenia poszczególnych typów herbat nowym naczyniom pojawiającym się wraz z rozwojem kolekcji. I nie będącego kosmicznie drogim. Trochę się gubię w tym wszystkim, a chcę racjonalnie do tego podejść :)

#6
Bardzo ciekawa relacja :D Jest szansa na owe filmiki?
#7
Na początku chciałem się przywitać, gdyż to pierwszy mój post na tym forum :D

Dziś też odebrałem pierwszy zakup na eherbata. Super opakowania (nie spodziewałem się takich, myślałem że będą papierowe jak gdzie indziej), a zawartość jeszcze lepsza! To też początek bardziej "świadomego" podejścia do herbaty (wcześniej dużo się jej piło, z grubsza tylko przestrzegając instrukcji na opakowaniu;)). Sporo różnych zamówiłem (po dłuższym wertowaniu forum), piękne liście, piękne aromaty.
I czarka w prezencie :D - i do tego zielona, idealnie pasująca do mojego czajniczka żeliwnego.

Jestem bardzo zadowolony z zakupu, sklepu, obsługi, czasu realizacji. Chyba dobrze trafiłem;)

Ps. Sama herbaciarnia mnie również zaskoczyła - najpierw myślałem że na parterze będzie, potem że wystrój taki bardziej "kawiarniany" będzie itd. A tu taka miła atmosfera w środku. Aż się z tego wszystkiego nie przyjrzałem dobrze wnętrzu i zapomniałem że chciałem jeszcze obejrzeć czajniczki i inne akcesoria:) Tyle lat w Krakowie, a jakoś tam nie trafiłem. Innymi słowy będzie trzeba wstąpić kiedyś na herbatkę;)