Gdyby zebrać całą herbatę, jaka wypijana jest na całym świecie w ciągu jednego roku i przelać ją do gigantycznej filiżanki, to mógłby po niej swobodnie pływać Titanic :o
Wykonany w 1985 roku.
Obecnie znajduje się w londyńskim The Bramah Museum of Tea & Coffee.
Parametry:
Wysokość – 76cm
Obwód – 1,93m
Waga (samego czajnika) – 43kg
Waga (czajnika z herbatą) – 154kg
Pojemność – 114 litrów
W takim czajniku można zaparzyć 800 filiżanek herbaty, na co potrzeba jakieś 1,8kg suszu herbacianego.
Nie wiem tylko jak nalewają tą herbatę do filiżanek, może wózkiem widłowym ;)
To prawie jak dzwon :) Ja myślę że większy czajniczek jednak miał do dyspozycji Szyszkownik Kilkujadek. Tylko musieli mu wieczko odciąć..
Najstarsze żyjące drzewo herbaciane jakie odkryto na południu chińskiej prowincji Yunnan liczy sobie 3753 lat :o
Największy jak do tej pory znaleziony liść herbaciany mierzył prawie 30cm długośći :o
Oczywiście pochodził z rosnącego dziko drzewa herbacianego.
Najstarsze herbaty Puerh z tzw. Ery Antyków jak np. Songpin Hao 宋聘号 czy Puqing Hao 浦庆号 liczą sobie obecnie +/- 100 lat :o
Da Hong Pao 大红袍 (cesarzowa chińskich herbat) jest najdroższą herbatą na świecie. Ale tylko ta zbierana z sześciu pierwotnych krzewów rosnących na skalnej półce w górach Wuyi Shan. Na ostatniej aukcji w 2004 roku, w przeliczeniu kilogram kosztował ponad 1.000.000 $ :o :o :o
Herbata z dynastii Song, jaką odkryto w zatopionym wraku statku (szczelnie zalakowaną w dzbanie) przeleżała na dnie morza... 800lat!!!
Nadmieniam, że herbata nadawała się do picia :o :o :o
qi wan ;D
Filiżanka mocnej herbaty zawiera tyle samo kofeiny co pigułka od bólu głowy!
a skąd takie ciekawostki? :)
Quote from: skierra on 04 February, 2010, 10:31:34 AM
a skąd takie ciekawostki? :)
Takie różne rzeczy przychodzą mi do głowy jak tylko wypiję dużo herbaty :)
Poza postem z 03 Luty, 2010 oczywiście ;)
W takim razie Ty jesteś jedynym źródłem tych "faktów"? ;)
Na to wychodzi ;)
Dużo ciekawych informacji jest na chińskich blogach czy forach herbacianych.
Czasami moi chińscy znajomi "podrzucają" mi jakieś ciekawostki.
Na przykład ostatnio odkryto w Yunanie najstarszą skamielinę herbaty z przed ok. 35 milionów lat!
Ale nie zwalnia to z picia dużych ilości herbaty! ;D
Quote from: mariusz on 29 January, 2010, 11:16:17 AM
To prawie jak dzwon :) Ja myślę że większy czajniczek jednak miał do dyspozycji Szyszkownik Kilkujadek. Tylko musieli mu wieczko odciąć..
To wszystko zależy jednak od skali. W Kingsize taki czajniczek nie był już wcale największy :D
Najdroższy czajniczek Yi-Xing został sprzedany na aukcji w Macao za cenę 65.000 $.
Wykonany przez nieżyjącego już Gu Jingzhou jednego z największych współczesnych mistrzów ceramiki Yi-Xing.
Czajniczek autorstwa Gu Jingzhou pobił ostatnio kolejny rekord. To cacko: http://www.cguardian.com/pic.php?sessioncode=&specialcode=PZ2001322&picid=art91683622 zostało sprzedane na aukcji w Pekinie, w grudniu 2009 r. za... 130 000 dolarów (896 000 yuanów)!
No proszę, czyli jednak mamy coś droższego.
Ja słyszałem, że ostatnio w Hong Kongu sprzedano partię czajniczków Yi-Xing za ponad 1.000.000 $. Nie wiem tylko ile w sumie było tych czajniczków razem.
To jest czajniczek typu shi piao (石瓢), doskonale się z niego wylewa herbatę!
Nawet na zdjęciu widać mistrzostwo wykonania Gu Jingzhou.
Shinmai, dziękuję za ten post.
No cóż, mieliśmy taki podobny ;) czajniczek - ktoś po pół roku go kupił. A już go miałem zaanektować do prywatnego użytku...
Trzeba było wystawić go na aukcję, kto wie jaką cenę by uzyskał ;D
No ale widzę, że na fotce (w lewym dolnym rogu) mamy jakiś shi piao.
Herbata jest całkowicie bezkaloryczna!
Można się nią raczyć do woli :D
W Chinach kultura picia herbaty była już rozwinięta w czasach kiedy w starożytnym Egipcie budowano piramidę Cheopsa tj. jakieś 45 wieków temu!
W Europie herbata znana jest raptem od niespełna 4 wieków.
Herbata jest najpopularniejszym napojem na świecie ;D
według moich ciekawostek, to najwięcej wypija się piwa, soków, coca coli, kawy a dopiero później herbaty :) Miejmy coś z elitarności. Nie wszystko to co popularne jest dobre, chociaż dobre browary potrafią być dobre. Np. piwo Czarny Smok... i nie jest to bynajmniej piwo z oolonga ;)
Historia o tym jak Louis Vitton chciał kupić czarkę koreańskiego artysty Sel Young Jina ;]
QuoteOne day as the famous fashion designer, Louis Vuitton, was flipping through magazines of fashion and art he came across something that took his breath away. It wasn't a dress cut of the latest, hottest style, nor was it a rare Renaissance painting, it was a tea bowl of artist Sel Young Jin.
Louis Vuitton, in awe of what he saw on the pages of an art magazine called to one of his most trusted assistants and asked him to procure this piece for him. He sent his assistance with a blank check to Korea to insure that the bowl he saw in the magazine was as wondrous in person as it looked on the page, and, of course, to seal the deal.
Vuitton's assistant traveled to the gallery of Sel Young Jin. When Vuitton's assistant finally saw the tea bowl he was quite surprised that it looked even better in person. He immediately, took out Mr. Vuitton's blank check and inquired as to how much he should write the check out to. Then Sel Young Jin explained that this tea bowl is his best and that to him it is priceless. And so he explained that no matter how much is offered he cannot accept it. The assistant understood. Sel Young Jin then thanked the assistant for his understanding and high praise of his art as he left empty handed.
Źródłohttp://mattchasblog.blogspot.com/2008/06/sel-young-jins-tea-bowl-and-louis.html (http://mattchasblog.blogspot.com/2008/06/sel-young-jins-tea-bowl-and-louis.html)
Tak się może wydawać, że w Polsce króluje piwo, kawa i "napój narodowy" Coca-Cola. Jednak w skali całego świata to jednak herbaty wypija się najwięcej. Potem jest długo, długo nic i dopiero inne napoje. Gdzieś czytałem, że firma Coca-Cola ma udział 1% we wszystkich napojach, jakie wypija się na świecie, co i tak jest niesamowitym wynikiem. Tylko ile na to potrzeba reklamy. Herbata radzi sobie bez marketingu od tysięcy lat. Jeśli ktoś jednak woli wlewać w siebie różne gazowane wynalazki, cóż każdego szkoda...
Chodzi oczywiście o Da Hong Pao (大紅袍,Wielka Czerwona Szata) pochodzącą z sześciu oryginalnych krzewów z gór Wuyi Shan. Cesarzowa chińskich herbat była wystawiana na aukcji (za każdym razem po 20g) trzykrotnie. W każdym przypadku jej cena (w przeliczeniu na kilogram) dochodziła do 1.000.000 dolarów amerykańskich!
W temacie najdroższych herbat... słyszeliście o czymś takim? ;D
http://abcnews.go.com/blogs/lifestyle/2011/11/the-worlds-most-expensive-tea-made-from-panda-poo/
Herbata nie zawiera kalorii, a więc nie tuczy. Można ją więc pić w dowolnych ilościach. :D
łaa... chciałabym się napić czegoś, co warte jest milion...
Ja serdecznie polecam dodatki do pasz sorbenty chroniące przed biegunką (https://vetsorb.pl/produkty/biegunki).