witam,
jako miłośnik herbaty chciałem ostatnio skorzystać z usług sklepu e-herbata
ponieważ herbatę będzie piła osoba chora na nowotwór, chciałem mieć pewność że mają oni na stanie herbatę co do której jest 100% pewność, że nie jest zanieczyszczona cezem albo pestycydami ( po ostatnich rewelacjach na temat herbat chińskich i japońskich)
po wstępnej rozmowie która była dość owocna, kontakt urwał się po tym, jak poprosiłem o wskazanie herbat co do których nie ma najmniejszych wątpliwości odnośnie skażenia. chodziło mi o zwykłe wyeliminowanie na podstawie - dajmy na to położenia geograficznego plantacji - wszelkich wątpliwości ponieważ ryzykować nie mogę.
kilkakrotnie wysłałem maila w tej sprawie, bez odpowiedzi. jestem bardzo rozczarowany, i zastanawiam się jak to jest - czy panwie z eherabaty mają tak małe pojęcie o swoim towarze, czy może sprzedają herbatę co do której są jakieś wątpliwości? takich rozterek nie miałbym na pewno, gdyby ktoś mi odpisał;
chciałbym żeby jak najwięcej osób to przeczytało. nie można tak lekceważyć klienta, który chciał zostawić swoje pieniądze w sklepie.
Quote from: stracon on 31 May, 2012, 09:01:36 AM
poprosiłem o wskazanie herbat co do których nie ma najmniejszych wątpliwości odnośnie skażenia. chodziło mi o zwykłe wyeliminowanie na podstawie - dajmy na to położenia geograficznego plantacji - wszelkich wątpliwości ponieważ ryzykować nie mogę.
Nie znam naturalnie tresci wymienianej korespondencji, ale zakladam, ze eherbata poinformowala Cie, ze wszystkie ich herbaty spelniaja normy i sa badane przed dopuszczeniem do obrotu.
Trudno, zeby w takiej sytuacji kontynuowali typujac jednak z nich lepsze i gorsze.
Osobiscie sadze, ze herbaty japonskie sa obecnie najbardziej skrupulatnie badane przed dopuszczeniem do obrotu - tak wiec stawialbym na nie, jako podlegajace najbardziej rygorystycznym normom - jesli juz chcialoby sie jakos je podzielic pod tym wzgledem.
tez podejrzewam że sklep ma dobry towar, ale ja zadałem konkretne pytanie typując kilka herbat które wybrałem - odnośnie ich pochodzenia/daty zakupu i na to notorycznie odpowiedzi nie dostałem. w zasadzie każda odpowiedź, nawet "nie wiem" byłaby lepsza niż milczenie.
idzie raczek nieboraczek - polecam obejrzeć
http://www.youtube.com/watch?v=FwVVJbVy-Bg
Filmik można sobie w buty wsadzić. Wystarczyła mi minuta tego filmiku, aby stwierdzić, że to brednie nie mające nic wspólnego z rzeczywistością.
Co do herbat z eherbaty.
Jestem pewien, że herbaty od Mariusza są w 100% bezpieczne. Tak jak napisał Krzysztof, herbaty które są wysyłane z Japonii, są bardzo skrupulatnie badane, ponadto normy cezu zostały obniżone czyli mamy dodatkową pewność, że herbaty są bezpieczne.
Pestycydy... Tu pewności chyba niema niemal nikt... Jedynie plantacje ekologiczne z certyfikatami dają nam 100% pewności, że są wolne od pestycydów.
A jeśli zwracasz tak baczną uwagę na te sprawy to podejrzewam, że kompletnie niczego nie kupujesz??
dokładnie. niczego nie kupuję.
odkąd pojawił się ten wątek otrzymałem 3 wiadomości od konkurencji zachęcając mnie do kupowania. no cóż, ci przynajmniej się starają
To musisz poczekać na pana Mariusza, albo wysłać mu pm, mając na uwadze że nie każdy chodzi z internetem w kieszeni ;)
Jeżeli miałbym doradzić herbatę której potrzebujesz, była by to Sencha Kyoyo Organic - organiczna, czyli hodowana na naturalnych nawozach herbata z Japonii, więc na pewno sprawdzana pod kątem zanieczyszczeń zanim trafi na rynek.
Fukamuschicha - łagodna, dobrej jakości herbata Japońska
Wszystkie Gyokuro
Nie są to tanie herbaty, bardzo drogie też nie, ale chcąc mieć pewność wysokiej jakości to trzeba dopłacić :)
Pan Mariusz przy okazji rozmowy o Senchy wspomniał, iż sklep polega w 100% na importerach jeśli chodzi o kwestie badań/certyfikatów herbat. Także z jednej strony należy się cieszyć (większy podmiot gwarantuje dobre standardy), z drugiej natomiast zawsze można mieć nieco wątpliwości nie posiadając informacji z pierwszej ręki.
Napomknę tylko jeszcze, iż Uniwersytet Jagielloński to partner na miejscu, który nieodpłatnie przeprowadziłby badania każdej nowej dostawy, w ramach odpowiednio przygotowanej umowy partnerskiej. No ale to trzeba najpierw chcieć.
Rozumiem, że UJ zrobi badania w zamian za herbatę? o.O