Matcha - zapraszam do dyskusji.

Started by maciek89, 14 March, 2018, 18:50:18 PM

Previous topic - Next topic

maciek89

Witam.
Chciałbym poznać Wasze doświadczenia i opinie na temat Matchy, czyli sproszkowanej japońskiej herbaty zielonej. Może na początek dyskusji zadam pytanie o sposób przygotowania. Próbował ktoś Matchę w wersji mocnej, czyli Koicha? Mi troszkę szkoda zalewać 4 gramy proszku wodą w zaledwie 40ml. Póki co piję tylko Usuchę (około 2 łyżeczki proszku zalewam 200ml wody). Może kiedyś spróbuję wersję mocną. Obecnie nie mogę się do niej przekonać. Usucha natomiast jest wyborna. Zapraszam do dyskusji.

Daniel06

Moje pierwsze i jedyne aktualnie doświadczenie to 1.5g w 200ml wody i mam mieszane co do niego uczucia.
Oczywiście pewnie źle tą matche zaparzyłem oraz także jest to tylko jedne doświadczenie, zapewne kiedy zagłębię się w matche bardziej, będę mieć więcej do powiedzenia.

Notatki i zdjęcia z mojej jedynej są w moim archiwum - https://drive.google.com/drive/folders/0B_2rqrMR4YoPaEdHWDRzdjlxbU0
może z tego doświadczenia miałem mieszane uczucia ale zobacz jaka za to ładna uśmiechnięta buźka mi z pianki wyszła! :D

Przy okazji Maciek, jako osoba która zdaje się piła matche w większej ilości, możesz mi odpowiedzieć na kilka pytań?
Tak na podstawie mojego doświadczenia, czy źle wymieszana matcha jest dość gęsta z wyczuwalnymi drobinkami herbaty czy jest to normalna rzecz?
Oraz czy po wypiciu naparu na dnie naczynka powinno zostać trochę gęstego naparu?
Moje herbaciane archiwum - https://drive.google.com/drive/folders/0B_2rqrMR4YoPTnVlWVU3am5MY1E

Mój kanał na youtube -
www.youtube.com/channel/UCKT2NkGMmYuOTBdVJnQhSVQ

maciek89

Danielu,
To zależy od jakości Matchy. Jeśli jednak piłeś Matchę Moya Tradycyjna to jest to dobra jakość i powinna się rozpuścić dobrze. Ja z Moyą Tradycyjną zacząłem w sumie przygodę z Matchą. Na dnie naczynka zostawały tylko zielone smugi. Może za krótko mieszałeś miotełką albo temperatura wody była zbyt niska. Ja staram się nie schodzić poniżej 80 stopni. Przed wsypaniem proszku i zalaniem go nagrzewam też naczynie, czyli wlewam wrzątek i wylewam, aby naczynie było gorące i nie obniżało temperatury wody po zalaniu Matchy.
Gęsty napar i drobinki zostawały natomiast przy tańszych wersjach Matchy, które testowałem. Wówczas ostatnie 2 łyki to było coś w rodzaju wody z piaskiem ;)

Daniel06

O! "coś w rodzaju wody z piaskiem" takie coś miałem na myśli przez "gęsty napar na dnie naczynka"
Czyli pewnie wyszło mi to gorzej ze względu na temperaturę oraz złe wymieszanie, nie mieszałem nawet miotełką (ponieważ jej nie posiadam) a spieniaczem do mleka i też mało sprawnie mi to wyszło.

Jak natomiast określiłbyś smak matchy?
Moje herbaciane archiwum - https://drive.google.com/drive/folders/0B_2rqrMR4YoPTnVlWVU3am5MY1E

Mój kanał na youtube -
www.youtube.com/channel/UCKT2NkGMmYuOTBdVJnQhSVQ

Broul85

Niestety nie zagłębiałem się jeszcze w herbatę matcha o odpowiednio wysokiej jakości, co jak mi się wydaję jest kluczowe akurat przy tym gatunku. Znane mi są jednak jej pobudzające właściwości nawet w wersji podstawowej, którą czasem używam zamiennie z kawą lub yerbą. Świetnie też smakuje w rozmaitych koktajlach czy po prostu z ciepłym mlekiem. Ale do ceremonialnej matchy to jeszcze jak dla mnie daleka droga. 
Zapraszam na mojego herbacianego bloga :)

https://chatea413168588.wordpress.com/

maciek89

Quote from: Daniel06 on 15 March, 2018, 01:22:40 AM
O! "coś w rodzaju wody z piaskiem" takie coś miałem na myśli przez "gęsty napar na dnie naczynka"
Czyli pewnie wyszło mi to gorzej ze względu na temperaturę oraz złe wymieszanie, nie mieszałem nawet miotełką (ponieważ jej nie posiadam) a spieniaczem do mleka i też mało sprawnie mi to wyszło.

Jak natomiast określiłbyś smak matchy?
Spieniaczem raczej ciężko jest rozprowadzić to co zostaje na dnie. Miotełką można szurać po dnie ;)
Hmm. Kiepski jestem w określaniu smaków ;) Jeśli chodzi o Moyą Tradycyjną to goryczki nie było, co świadczy o dobrej jakości. Smak mogę określić jako śmietankowo-oleisty. Troszkę czuć nutki tranu.
Osobiście testowałem już kilka rodzajów Matchy - od najtańszych po te z wyższej półki. Mogę powiedzieć, że każda smakowała inaczej. Różnice w smaku były zawsze wyraźne i to jest właśnie fajne, Gdy otwierasz nową puszeczkę, nigdy nie wiesz czego możesz się spodziewać :) Jedynie najtańsze gatunki odznaczały się goryczką i cierpkością.

Daniel06

"śmietankowo-oleisty. Troszkę czuć nutki tranu" To nie jest wcale takie złe porównanie, może i też mógłbym go sobie tak skojarzyć z tej jednej którą piłem.

"Gdy otwierasz nową puszeczkę, nigdy nie wiesz czego możesz się spodziewać" to w sumie jak z każdą inną herbatą kiedy się jeszcze dużo smaków nie zna :D
Moje herbaciane archiwum - https://drive.google.com/drive/folders/0B_2rqrMR4YoPTnVlWVU3am5MY1E

Mój kanał na youtube -
www.youtube.com/channel/UCKT2NkGMmYuOTBdVJnQhSVQ