Idealna woda do parzenia herbaty zielonej

Started by maciek89, 10 January, 2018, 20:55:53 PM

Previous topic - Next topic

maciek89

Witam wszystkich miłośników herbaty. Wiem, że temat był już poruszany na forum, ale chciałbym wznowić dyskusję. Chciałbym się dowiedzieć, jaką wodą zaparzacie luksusowe herbaty zielone np. Matcha lub Gyokuro. Używacie wody z dzbanka filtrującego, czy kupujecie wodę źródlaną z butelki?
Wyczytałem na forum, że wody mineralne odpadają i należy szukać wód źródlanych z jak najmniejszą ilością minerałów.
Ja ostatnio testowałem Oazę z Biedronki oraz pierwszą wodę dla niemowląt Aquila. Różnicy w smaku herbaty nie zauważyłem, ale ta pierwsza kosztuje 49gr za butelkę, a druga prawie 3 zł.
Co do tych dzbanków filtrujących, jakoś nie jestem przekonany.
Zapraszam do dyskusji.

Daniel06

Przeglądałeś moje notatki o wodach? (temat na forum "moje notatki na temat wody butelkowej") nie są jeszcze aż tak rozwinięte ale i tak oferują już fajny zbiór danych.

Woda Oaza nie powiedział bym iż jest jakoś szczególnie dobra do herbaty.

Nie wiem która woda jest lepsza do zielonych - zwłaszcza tych lepszych,
ale niedługo będę robić test wód na własnie zielonych herbatach.
A więc jeśli zaglądniesz tu za jakiś dłuższy czas to pewnie będzie skończony,
chociaż pewnie są tutaj na forum inne osoby które ci coś mogą aktualnie doradzić.
Moje herbaciane archiwum - https://drive.google.com/drive/folders/0B_2rqrMR4YoPTnVlWVU3am5MY1E

Mój kanał na youtube -
www.youtube.com/channel/UCKT2NkGMmYuOTBdVJnQhSVQ

maciek89

Tak przeglądałem Twoje testy różnych wód i będę czekał na ciąg dalszy i analizę pod zielone herbaty. Ja dziś testowałem wodę Aquila na Matchy i powiem, że chyba pierwszy raz wyszła mi tak dobra pianka.

Pozdrawiam.

Broul85

Ja osobiście używam systemu oczyszczania wody marki espring. Nie było to tanie rozwiązanie ale sprawdza mi się doskonale już od wielu lat. Oczyszcza i zmiękcza wodę. Sprawdzałem też wodę oligoceńską w Warszawie i też wychodziło całkiem nieźle. Ponadto wodę na herbatę grzeję lub gotuję w zwykłym żaroodpornym szklanym dzbanku z ikea i na bieżąco widzę ile osadu zostaje na jego ściankach. Woda wodociągowa z dnia na dzień potrafi się zmienić i gdy jest za twarda a filtr nawet nie daje rady, to kupuję w sklepie zazwyczaj najzwyklejszą wodę źródlaną z łączną mineralizacją około 200 miligramów.

Na szybko znalazłem taki filmik z fajną tabelką na początku :

https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwi_ysm3g9LYAhWJBZoKHW35BLwQjRwIBw&url=https%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fwatch%3Fv%3D_jebGd3dXTc&psig=AOvVaw3BjUVrAS9oeZjSjqdVZd29&ust=1515832777280736
Zapraszam na mojego herbacianego bloga :)

https://chatea413168588.wordpress.com/

Aiwendil

#4
Nie należy myć garnka/czajnika do gotowania wody na herbatę, właśnie ze względu na biały osad, który jest potrzebny. Działa on jak swoisty regulator twardości wody, szczególnie jak używa się kranówki, która jest codziennie inna. Wkleję fragment ze strony hojotea na ten temat:

Never remove scaling from your kettle
Many friends of mine hate to see the white layer of minerals accumulated inside the wall of kettle. It is what I call scaling. It consists of Ca2CO3 and other trace minerals. It is built when water contains excessive minerals. Thanks to the scaling, it maintains the mineral composition. Even if we are using the same brand of water, mineral composition slightly varies from time to time. If particular mineral is less for now, scaling will release extra mineral to balance up. On the other hand, if particular mineral in water is more for now, scaling will absorb it. In conclusion, scaling functions to balance the ideal level of minerals in the water. If you remove the scaling, the taste of water varies a lot each time you add in water. The quality of water directly affects to the taste and there will be no buffer action.

Ogólnie polecam powyższą stronę, może nie jako sklep (nie stać mnie na te herbaty ;) ), ale jako kopalnię wiedzy o herbacie. Znalazłem tam masę fascynujących informacji, których próżno szukać gdzie indziej. Jeden minus - strona jest fatalnie zbudowana i czasem trzeba się naszukać, żeby znaleźć to co trzeba (ciekawe jak szybko uda się wam znaleźć cennik ;d).

Daniel06

Aiwendil - Nie powiedziałbym że zbyt dużo osadu/kamienia jest dobrą rzeczą, co jeśli używa się różnych wód? zwłaszcza że sam w sobie wapń jak i ogólnie zbyt duża ilość minerałów nie jest ogólnie dobra dla smaku herbaty.

Nie wspominając już o takich rzeczach jak gorzej gotująca się woda.
Moje herbaciane archiwum - https://drive.google.com/drive/folders/0B_2rqrMR4YoPTnVlWVU3am5MY1E

Mój kanał na youtube -
www.youtube.com/channel/UCKT2NkGMmYuOTBdVJnQhSVQ

maciek89

Odnośnie minerałów - Daniel06 widziałem, że do zaparzania herbaty testowałeś też wodę mineralną Cisowianka. Czy po ugotowaniu takiej wody widziałeś czy na ściankach czajnika powstaje jakiś osad?


Daniel06

Maciek akurat tak się składa iż przygotowywałem odnośnie tego notatki i miałem je dodać za jakiś czas wraz z kolejnym testem wody.
Ale skoro teraz o to zapytałeś to wszystko zorganizowałem i dodałem do archiwum - https://drive.google.com/drive/folders/1uq6b1-6QfaUDq6LO9WJ6sm2N_FUABfJa
zobacz na zdjęcia i przeczytaj notatki.

Dodam także iż Cisowianka ma ilość mineralną - 742mg/l.
Moje herbaciane archiwum - https://drive.google.com/drive/folders/0B_2rqrMR4YoPTnVlWVU3am5MY1E

Mój kanał na youtube -
www.youtube.com/channel/UCKT2NkGMmYuOTBdVJnQhSVQ

Broul85

Ja swoje naczynia do gotowania wody i termosy co jakiś czas odkamieniam. Kamień z gotowania i przechowywania wody zwyczajnie sam zaczyna się odrywać i dostaje się do naparu. Tworzy się też ta jakby tłusta mineralna warstwa, którą pokazywałem w naszym innym wątku. Nie kwestionuję słuszności tej teorii ale przyznam, że pierwszy raz coś takiego słyszę.

A cen herbat faktycznie nie znalazłem  ??? i chyba prędko nie zamierzam szukać bo Herbaty z Japonii są póki co poza epicentrum moich zainteresowań. Owszem pijam je ale na rodzimym rynku mam na razie dużo dobrych produktów do wypróbowania.
Zapraszam na mojego herbacianego bloga :)

https://chatea413168588.wordpress.com/

Aiwendil

Tam są nie tylko herbaty japońskie :). Przede wszystkim są tam chińskie herbaty, w tym pokaźny wybór oolongów Dan Cong - tych prawdziwych, czyli z pojedynczego drzewa, nierzadko wieku 400-500 lat. Każdy oolong pięknie opisany, warto poczytać stronę choćby dla samych opisów herbat.

maciek89

Daniel - ja robię dokładnie tak samo, wodę na kolejne zaparzania odlewam do termosu. Muszę zajrzeć do swojego, ale pewnie nie wygląda zbyt ciekawie, gdyż nie odkamieniałem go ani razu.
Na swoim czajniku osadu nie widzę, ale może dlatego, że ma w środku kremowy kolor i ciężko coś zauważyć.
Polecacie do odkamieniania zagotować ocet w czajniku?

Broul85

Lepiej kwasek cytrynowy. Nie śmierdzi i łatwiej wypłukać.
Zapraszam na mojego herbacianego bloga :)

https://chatea413168588.wordpress.com/

Daniel06

#12
Ja swojego termosu też nie odkamieniałem ani razu, prawidłowo o niego dbam przez co żaden osad w środku na dłużej nie zostaje (nie licząc małej ilości "trwałych" zacieków które mi z kiedyś zostały)

Ale jeśli chodzi o odkamienienie to tak jak broul napisał - zdecydowanie kwasek cytrynowy, opakowanie 20g zagotować w 1L wody lub połowie objętości czajnika a następnie dobrze czajnik wypłukać kilkanaście razy.
Moje herbaciane archiwum - https://drive.google.com/drive/folders/0B_2rqrMR4YoPTnVlWVU3am5MY1E

Mój kanał na youtube -
www.youtube.com/channel/UCKT2NkGMmYuOTBdVJnQhSVQ

Leoosia

to prawda, do odkamieniania kwasek cytrynowy jak znalazł