Herbata o energii pozytywnej i negatywnej

Started by mariusz, 23 November, 2009, 00:52:26 AM

Previous topic - Next topic

mariusz

Czy wiecie że dana herbata może być pozytywna , czyli mieć pozytywną energię życiową? :) Według Chińczyków, może też mieć negatywną...
Wiem że dla niektórych może być abstrakcja :)

ale:
"Celem Tradycyjnej Chińskiej Medycyny jest przywrócenie harmonii ciała i umysłu przez zrównoważenie Yin i Yang oraz energii życiowej Qi, która płynie przez ciało czternastoma meridianami. Chińscy lekarze wierzą, że można udoskonalić przypływ QI, zwiększyć odporność organizmu, wzmóc siły witalne i przedłużyć życie." (cytat z książki - chińska medycyna)

Czasami jednak bywa tak, że dana herbata niekoniecznie jest smaczna ale chińczycy piją ją ponieważ ma to qi - czyli działa pozytywnie w zakresie wpływu na organizm. Tak jest ponoć z Pu erhami..

Nie jestem zaznajomiony dobrze z tym tematem, jak ktoś coś więcej wie - zapraszam do podzielenia się..

qi wan

Pojęcie QI często określane jako energia czy siła życiowa jest fundamentalne dla chińskiej filozofii i medycyny.
Już od starożytnych czasów medycyna chińska zwracała uwagę na przepływ Qi poprzez organizm człowieka, a choroby miały wynikać z zakłóceń w swobodnym przepływie tej życiowej energii.

Mistrzowie herbaty mówią z kolei o Cha Qi, czyli o energii herbaty. Albo ujmując to inaczej, jakie Qi ma dana herbaty czy jaki przepływ Qi może wywołać. Niektórzy wierzą, że Qi jest w nas, a herbata jedynie inicjuje jej przepływ.

Obecnie jednak, kiedy wszyscy zwracają uwagę jedynie na walory smakowe herbat bardzo ciężko wyczuć (bez odpowiedniego przygotowania) tak subtelne sprawy jak przepływ Cha Qi. Przepływ Cha Qi w piękny sposób (i z własnego doświadczenia!) opisuje taoistyczny poeta Lu Tong (z dynastii Tang) w swoim słynnym poemacie Siedem Czarek Herbaty.

Cha Qi może dwojakiego rodzaju: Yin Cha Qi – miękkie, delikatne, lekkie. Yang Cha Qi – twarde, silne, mocne.

Według tego kryterium same herbaty również można podzielić na dwie grupy.

YIN:

  • Herbaty białe

  • Herbaty zielone (razem z herbatami żółtymi)

  • Herbaty Wulong (te mniej utleniane)

YANG:

  • Herbaty Wulong (te bardziej utleniane)

  • Herbaty czarne

  • Herbaty Puerh

Z herbatami Puerh sprawa wygląda dość ciekawie. Puerh zielone (sheng), które w zasadzie można traktować jak rodzaj herbaty zielonej mają Yin Cha Qi i to na tyle silne, że Chińczycy nie zalecają picia takiej herbaty w dużych ilościach (za bardzo "wychładza" organizm) i najlepiej dopiero jakieś 2-3 lata od daty produkcji. Natomiast Puerh leżakowane przez dziesiątki lat (shu), czyli "dojrzałe" mają już Yang Cha Qi. I tu Mariusz masz zupełną rację, Chińczycy piją takie Puerh 50-60 letnie ze względu na Cha Qi. Bo choć bardzo stare Puerh potrafią mieć ciekawe smaki to nikt przy zdrowych zmysłach nie wydaje kilkudziesięciu tysięcy dolarów (a tyle potrafi kosztować dobry Puerh) na herbatę o wątpliwym smaku, bo za te same pieniądze można mieć naprawdę wyborne w smaku herbaty Wulong z najwyższej półki czy pyszne jedzenie w ekskluzywnej restauracji. W tym wszystkim chodzi o specyficzne Cha Qi, jakie posiada dana herbata.

W to wszystko nie trzeba wierzyć na słowo, zachęcam wszystkich do własnego eksperymentowania z herbatą i z Cha Qi.

Niech Moc Herbaty (Cha Qi) będzie z wami!

Tymah

O herbacianej qi niewiele wiem, za to bardzo ciekawym jest fakt, że w starożytnym Egipcie, i to już w trzecim tysiącleciu p.n.e., funkcjonowało w tamtejszej eschatologii i, jeśli można użyć tego pojęcia w stosunku do religii egipskiej, teologii, pojęcie energii ka która miała w dużej mierze podobne funkcje do japońskiej qi czy chińskiej chi.

Zastanawia mnie fakt jakim sposobem tak odmienna w czasie i przestrzeni kultura nazwała to samo niemal w ten sam sposób.

sakuraa1212

Quote from: Tymah on 23 December, 2009, 18:19:17 PM
Zastanawia mnie fakt jakim sposobem tak odmienna w czasie i przestrzeni kultura nazwała to samo niemal w ten sam sposób.

postaram się odpowiedziec na to pytanie cytatem z książki Osho "spotkania z wyjątkowymi ludźmi" :
  "jak to się dzieje, że naukowiec pracujący w Rosji odkrywa coś niemalże równocześnie z innym naukowcem pracującym na przykład w Anglii, Ameryce, w Indiach lub Japonii, chociaż jeden o drugim nic nie wie, niewiedzą o swoim istnieniu (...). Obecnie staje się to coraz jaśniejsze, że jeżeli chodzi o wielkie odkrycia, to chociaż początkowy wysiłek jest podejmowany przez świadomy umysł, to jednak ostateczny efekt przychodzi dzięki nieświadomości. A najgłębsza warstwa nieświadomego umysłu jest wspólna. (...) Jeśli wejdziesz jeszcze nieco głębiej /w nieświadomy umysł/ , w zbiorowej nieświadomości stajemy się do siebie podobni.
   Mistycy twierdzą, że jest nawet jeszcze nieco więcej niż zbiorowa nieświadomośc; nazywają to nieświadomością powszechną . Jest ona samym centrum. Tam wszyscy się spotykamy, tam jesteśmy jednością. (...) Ten kto kieruje się w tę stronę, osiągnie zrozumienie pierwszy"

Tymah

No tak, cytat z Osho dobry na każdą okazję, może dlatego, że mówił on dosłownie wszystko, często nawet ze sobą sprzecznego... ;) Choć to żadna ujma, w końcu jego mówienie było - i jest - zachętą do doświadczenia, a nie do zdobywania wiedzy.