Herbaciarnie w Polsce

Started by Razirr, 01 April, 2011, 15:07:50 PM

Previous topic - Next topic

Razirr

     Pozwoliłem sobie założyć owy temat gdyż ciekawi mnie czy w Polsce są herbaciarnie lub też herbaciarnio-kawiarnie, które naprawde wiedzą co robią i nie nastawiają się jedynie na sprzedaży jak największej ilości towaru, tylko ich priorytetem jest zapewnienie atmosfery i oczywiście zaparzenie doskonałej herbaty.
     
    Otóż będąc w Szczecinie w Galaxy natrafiłem na, umiejscowiony na ostatnim pietrze, "Sklep Kolonialny", który oferował swoim klientom różnego rodzaju herbaty i kawy. Oczywiscie zajrzałem tam ponieważ pierwsze co rzuca sie w oczy to dosc duży wybór herbat. Zachęcała też swoim wnętrzem i wystrojem.
    Uszczęśliwiony faktem, że wreszcie natrafiłem na lokal z prawdziwego zdarzenia, zamowiłem sobie banchę. W tym momencie zapaliła mi sie w głowie lampka ostrzegawcza. Będąc w kilku poprzednich "herbaciarniach" spotkałem się z chamskim laniem wrzatkiem po kazdego rodzaju herbacie. Nie waznie czy czerwona, czarna czy delikatna zielona. Były one traktowane jednako. Więc zwracam sie do pani stojacej za kasą z prośba by moja herbata nie była zalana wrzatkiem. Pani spojrzala sie na mnie jak na głupiego po czym oznajmiła z dobitną szczerościa : "Przepraszam, ale jak nie wrzatkiem to jak mam niby zaparzyc herbate. To może troche zimnej wody potem doleje ? ". Po czym nastąpiła moja konsternacja  ???. Nie chciało mi sie juz dłuzej z ta panią dyskutować. Zapłaciłem tylko i usiadłem przy stoliku. Po paru chwilach pani podeszła do mnie z czajnikiem. Troche uderzylo mnie, że w owym czajniczku nie było żadnego zaparzacza. Czyli liście były rzucone samopas i potem ani je wyławiać ani nic. Więc pod koniec miałem delikatną banchę zajechaną wrzątkiem, która parzyła sie ok 12 min.  :-\


Tu następuje moje pytanie, czy znacie jakieś ciekawe miejsca gdzie umieją zrobić dobrą herbate ( oczywiście oprócz czarki bo nie podejrzewam, aby tam robili złe herbaty  ;) ). Byłbym wdzięczny za polecanie takich miejsc w Zachodniopomorskim, ponieważ stamtąd pochodzę. Inne herbaciarnie w Polsce również mile widziane :)
Miałbym też do was inne zapytanie, czy zdążyło się wam abyście dostali bądź tez zamówili herbatę w gaiwanie ? :)

krzysztofsf

Chyba wymienili personel.
Bo mnie tam kiedys sprzedawczyni z powaga tlumaczyla, że maja ustawiona temperature wody w ekspresie na 90 stopni bo to jest optymalna temperatura i taka woda zalewaja wszystkie herbaty.
Jeśli znajdziesz herbaciarnie w Szczecinie prawidłowo parzącą herbaty, podziel się w tym wątku ta informacją.

meiram

Polecam "Herbaciarnie w Spichlerzu" w Słupsku. Herbaciarnia jest w zbudowanym z muru pruskiego budynku, który nazwany został spichlerzem Richtera. Bardzo ciekawe miejsce, miła atmosfera, do każdej zamówionej herbaty otrzymuje się klepsydrę oraz informację ile razy piasek ma się w niej przesypać, aby nasza herbatka była dobrze zaparzona. Podaję link do strony herbaciarni. Polecam, bo znam i cenię to miejsce. Wiele lat mieszkałam w Słupsku i często tam bywałam.
http://www.herbaciarnia.slupsk.pl/

tanhayi

Witamy ponownie na forum;)

Co do herbaciarni. Oferta ciekawa, ale ceny co najmniej dziwne. Wiem, że zamawiamy gotowy napar ale tak patrząc finansowo.

Filiżanka japońskiej gyokuro kosztuje 8 zł. 100 gram suszu kosztuje około 50zł
Filiżanka jednej z lepszych czarnych herbat, mianowicie herbaty z okolic Nuwara Eylia kosztuję 5,50zł. 100 gram tej herbaty oscyluje w granicach 15zł.

Ale swoją drogą. Ceny bardziej przyzwoite. A czy np. można tam przy zamawianiu Oolonga poprosić o zestaw do gong fu? I czy te panie naprawdę wiedzą jak się parzy prawidłowo herbatę.
Herbatyzm jest kultem piękna, które daje się odnaleźć w codziennej, szarej egzystencji. Wdrąża poczucie czystości i harmonii, tajemnicę wzajemnej życzliwości i romantyzm ładu społecznego. Jest uwielbieniem niedoskonałości, nieśmiałą próbą osiągnięcia czegoś znośnego w naszym nieznośnym życiu.

krzysztofsf

Naprawde ciekawa oferta tej slupskiej herbaciarni , przynajmniej czytajac menu (menu przymarketowych tez jest rozbudowane).
Pytanie, jak parza i podaja herbaty.
Mozna prosic o jakis opis na przykladzie ktorejs z zielonych i bialych herbat?

Przyzwyczailem sie oceniac wstepnie po ofercie Pu Erh i oolong - a tu wygladaja przecietnie.

meiram

Moim zdaniem ceny są podobne jak w innych lokalach, gdzie wybór herbaty jest dużo mniejszy. Samo miejsce ma dobry, pomorski klimat, a w środku często są robione wystawy obrazów czy plakatów - co sprawia, że miejsce nie jest nudne i zawsze można zobaczyć coś nowego. Nie wiem czy osoby, które podają tam herbatę są mistrzami herbaciarstwa, ale zapewniam, że jest miła obsługa i nigdy nie zdarzyło się aby podano mi złą herbatę. Nie wiem czy jest zestaw do gog fu, nigdy o niego nie prosiłam.

ziomiwan

To z racji tego, że bywam w Słupsku codziennie i odwiedzałem swojego czasu herbaciarnię w Spichlerzu dość często powiem jak to się odbywa.

Panie tam zatrudnione to studentki miejscowej uczelni.

Parzenie odbywa się na wsypaniu suszu do metalowego sitka które umieszczane jest w dzbaneczku 350ml. Dodam, że ilość suszu zależy od tego ile się wsypie ;) raz dostaniemy mocniejszą, a raz słabszą herbatę. A następnie zalewa się wodą wprost z czajnika elektrycznego.

Wystrój jest świetny, muzyka również, obsługa bardzo miła, na to narzekać nie można. Bardzo fajne miejsce.

Co prawda nie miałem jeszcze okazji zamówienia Japońskiej herbaty, ale udam się i poproszę o poprawne zaparzenie.


Z oolongów dostępny jest tylko Farmosa.

Zestawów do gong fu nie posiadają raczej.

Wiedza dziewczyn na ten temat jest raczej żadna...
Właściciela nieco większa, no ale....

Nie mniej dobre i to... Choć bardziej polecam Sklep z herbatą i artykułami kolonialnymi u Flory znajdujący się na rogu ulicy Wojska Polskiego i Sienkiewicza.

meiram

U Flory też kiedyś byłam, ale tam jest bardzo mało miejsca. Natomiast kupowałam tam herbatę. Wiesz co do tych studentek... może i studentki, co nie powinno z góry być odbierane negatywnie, a lokal bardzo przyjemny i nie ma w okolicy podobnego. Nie spodziewajmy się tam herbaciarni jak w Chinach...po prostu miłe miejsce, gdzie moim zdaniem całkiem fajna herbatka.

krzysztofsf

Quote from: meiram on 26 June, 2011, 00:08:43 AM
U Flory też kiedyś byłam, ale tam jest bardzo mało miejsca. Natomiast kupowałam tam herbatę. Wiesz co do tych studentek... może i studentki, co nie powinno z góry być odbierane negatywnie, a lokal bardzo przyjemny i nie ma w okolicy podobnego. Nie spodziewajmy się tam herbaciarni jak w Chinach...po prostu miłe miejsce, gdzie moim zdaniem całkiem fajna herbatka.

Nam chodzi o to, ze prawidlowe zaparzenie jest podstawa poprawnego smaku herbaty. Czy odpowiadaloby Ci, gdybys w restauracji dostala zamowiona galaretke z nóżek podgrzana do 80 stopni w formie miesa plywajacego w rosole?

meiram

Znam wiele osób, którym odpowiadają podawane tam herbaty. Nie sądzę, aby wiedza na temat parzenia herbaty w Polce była tak duża, aby większość osób zwróciła na to taką szczególną uwagę. Rozumiem Twoje racje, bo to prawda, że najlepiej kiedy coś jest robione porządnie. U nas tak naprawdę dopiero takie rzeczy wchodzą na rynek i dobrze, że pojawiają się takie miejsca, gdzie ktoś stara się stworzyć fajny klimat. Nie twierdzę, że jest perfekcyjnie, ale miejsce polecam, bo mam z nim związane miłe wspomnienia.

krzysztofsf

Ba....
Polecam przejrzenie forum Cafe Prego, gdzie komentuja prawidlowosc parzenia espresso w roznych lokalach :).

Natomiast parzenie herbaty w Polsce "lezy".
Wystarczy przejrzec opakowania marketowych herbat zielonych, gdzie w wiekszosci pisze - "sposob parzenia - zalac wrzatkiem".

Temperatura i czas parzenia oraz ilosc suszu sa bardzo istotne i czasem 5 stopniu roznicy i 30 sekund czasu parzenia daje zupelnie inny smak i aromat herbaty - zwlaszcza zielonej. Rozrzut zalecanyc temperatur jest od 55 stopni do 90 - w zaleznosci od odmiany., czy rodzaju.
Ja po roku nauki mam trudnosci z wydobyciem prawidlowego, optymalnego smaku z wiekszosci herbat zielonych. Czasem "cos" mi sie uda a potem bezowocnie usiluje odtworzyc parametry przy kolejnych podejsciach do danej herbaty.
Chetnie bym poszedl do herbaciarni w ktorej moglbym podejrzeć jak najlepiej parzyc dana herbate.

meiram

Faktycznie tego trzeba się uczyć i najlepiej gdyby były takie profesjonalne herbaciarnie. Sądzę, że na to w Polsce potrzeba jeszcze "chwili".

krzysztofsf

Quote from: meiram on 26 June, 2011, 00:40:10 AM
Faktycznie tego trzeba się uczyć i najlepiej gdyby były takie profesjonalne herbaciarnie. Sądzę, że na to w Polsce potrzeba jeszcze "chwili".

Potrzeba raczej nakreconej medialnie mody na prawidlowe parzenie.
Jka telewizornia zacznie kiedys lansowac parzenie w prawidlowy sposob, to "Kowalski" bedzie to nasladowal w domu i szukal w lokalach.

meiram

Tak media mogły by być tutaj pomocne, ale nie sądzę aby w reklamach to się pojawiło. Chyba, że jakieś programy o kulturze picia herbaty. Jednak w Polsce pijemy na modłę angielską lub rosyjską najczęściej: czyli z cukrem, z mlekiem, z cytryną. Ten wschodni sposób jest coraz bardziej znany, ale na pewno nie dominuje.

krzysztofsf

Raczej nie reklamy, a moda.
Jesli pare medialnych osob zaczeloby lansowac prawidlowe picie herbaty (jak np. Cejrowski, i to w symbolicznych dawkach, propaguje  Yerba mate) w swoich programach, pijac i czestujac swoich gosci, to "ludziska" by sie zainteresowaly.

Jak Wojewodzki czy inny Ibisz postawilby w studio czajniczek, obok dzbanek z wrzatkiem, dalby zaproszonemu gosciowi po lapach, mowiac, ze jeszcze za goraca woda i trzeba poczekac, zanim zalejemy herbate w czajniczku, oraz, ze ten jeden czajniczek wystarczy na caly program, bo herbate mozna a nawet nalezy parzyc kilka razy, kazde parzenie ma inne walory smakowe.....

Podobnie, gdyby ktos w znanym serialu w wielu scenach zaparzalby prawidlowo dobra herbate.

U nas obecnie ogolnie zle kojarzy sie zielona herbata - ktos jest chory i zaczyna dbac o siebie, pijac zielona herbate (tfu, obrzydlistwo) albo inne ziolka.
Brak skojarzen typu - dobra herbata, symbol smaku, wyrafinowania i luksusu. Predzej - "Saga, to u nas rodzinne".

Kladac nacisk na prawidlowe parzenie i jakosc herbaty jest sie w towarzystwie uwazanym za snoba, lub predzej dziwaka.