Czyszczenie czajnika żeliwnego

Started by matteusz, 19 February, 2011, 21:47:32 PM

Previous topic - Next topic

matteusz

Witam!

Kupiłem sobie ostatnio czajniczek żeliwny. Chciałbym, aby służył mi jak najdłużej:). Zastanawiam się jednak, w jaki sposób o niego dbać.

Czytałem opisy czajników na stronie sklepu, są tam wzmianki o czyszczeniu, ale po lekturze wiem jeszcze mniej niż na początku:).

Przede wszystkim - czy mogę taki czajnik wymyć płynem do mycia naczyń, przy użyciu zwyczajnej gąbki do naczyń? Z opisów czajników wynika, że "przed pierwszym użyciem należy jedynie wypłukać żeliwne naczynie wrzątkiem"  - ale, szczerze mówiąc, wzdrygam się przed piciem wody z czajnika jedynie wyparzonego wodą, z którym Bóg raczy wiedzieć, co się działo, zanim trafił w moje ręce:).

No i czy w/w płyn do mycia naczyń jest już detergentem, którego stanowczo używać nie wolno - czy też mowa tu po prostu o Cifie i tego rodzaju wynalazkach?

tanhayi

Z tego co ja wiem. Można myć takimi detergentami, ale należy później 3 razy przepłukać wrzątkiem. Ale zaznaczam po raz kolejny...ja dopiero zaczynam się w to bawić. Są bardziej doświadczeni
Herbatyzm jest kultem piękna, które daje się odnaleźć w codziennej, szarej egzystencji. Wdrąża poczucie czystości i harmonii, tajemnicę wzajemnej życzliwości i romantyzm ładu społecznego. Jest uwielbieniem niedoskonałości, nieśmiałą próbą osiągnięcia czegoś znośnego w naszym nieznośnym życiu.

tomasz

#2
Ja nigdy nie czyściłem i nie czyszczę żadnymi "chemikaliami". Zazwyczaj woda + ściereczka z materiału[taka jak do naczyń - miękka](na wilgotno) usuwają osad z herbaty bardzo dobrze. można czasem zagotować też wodę i ja po prostu wylać. Co do pierwszego użycia to myślę ze kilkukrotne zagotowanie wody w zupełności wystarczy.

Tymah

Nigdy nie używałem żadnego płynu, płukałem tylko wrzątkiem i myłem ściereczką. Zarówno czajnik jak i ja mamy się dobrze.

ziomiwan

Myślę, że zwykły płyn do mycia naczyń typu Pur czy inny ludwik nie powinien w żaden sposób zaszkodzić żeliwu.
Żeliwo nie pochłania zapachów ani nic w tym stylu, a więc bez problemu można przemyć go gąbką z płynem aby pozbyć się osadu, a następnie przegotować w nim wodę i wylać, aby mieć pewność, że ani troszkę płynu nie wypijesz z herbatą. Ale rób to nie częściej niż raz na tydzień, na dwa tygodnie.

matteusz

Dziękuję za rady:)
Zagotowałem wrzątek w czajniku, dwa razy.

Za trzecim razem wodę wypróbowałem, mam jednak wrażenie, że trochę zmieniła smak. Mam wrażenie też, że pojawił się jakiś obcy zapach. Nie wiem, czy to wina wody, czy czajnika, będę sytuację badał.

Może to samoistnie minie... może to cecha żeliwa...? Dałem za czajnik (bodajże 0,8l) 80zł, mam nadzieję, że nie przyoszczędziłem głupio...


tomasz

Zobacz na ten temat, założony z resztą przeze mnie..

Pan Mariusz napisał tam, że żeliwne czajniki raczej nie są przeznaczone do gotowania w nich wody. Ja się z tym niestety zgadzam, gdyż jak podejrzewam skróciło to "życie" mojego czajnika do 4-5 lat.

mariusz

Dodam jeszcze że są oczywiście czajniki które można podgrzewać w ten sposób, lecz są bez warstwy emalii. Nie spotkałem się jeszcze z takim w normalnej sprzedaży.

Naz

Ja moje żeliwo z trzy razem przepłukuję gorącą wodą po wypiciu herbaty. Co jakiś czas przecieram ścierką, w celu pozbycia się kamienia. Po tych zabiegach czajniczek wygląda na czysty i nie wyczuwam po przepłukaniu aromatu poprzedniej herbaty. Do żadnych akcesoriów,służących mi do przygotowania herbaty nie używam detergentów. Wyjątkiem są akcesoria, które otrzymałem z "niepewnego" źródła, do których tylko za pierwszym razem użyłem detergentu, a następnie wygotowałem. Są to kuchenne termometry, po części metalowe, które mam ze sklepu z zagranicznymi używanymi rzeczami.
Jeśli chodzi o zapach wody z czajniczka, to jest on rzeczywiście dziwny. Chodzi mi o czystą wodę, którą wlewam, żeby zagrzać czajniczek. Myślę, że ten specyficzny zapach jest związany z żeliwem. Po zaparzeniu herbaty nie ma tego zapachu.

Naz

Wczoraj czytając opis zasad używania żeliwnego czajniczka na stronie z akcesoriami na eherbata przeraziło mnie to zdanie: "W środku dzbanek z żeliwa pokryty  jest specjalną powłoką, która zabezpiecza go przed rdzą.". Czyli na zewnątrz czajniczek może pokryć rdza? Ostatnio podgrzewam czajniczek polewając go z zewnątrz gorącą wodą, żeby uniknąć niepotrzebnego osadzania się kamienia, gdyż używam do tego celu wody z kranu. Kiedyś wlewałem wodę do środka. Dzisiaj przyjrzałem się czajniczkowi i zauważyłem na podstawku oraz pod lejkiem rudawy nalot. Podobny jest w czarkach wewnątrz, gdzie pokryte są emalią, więc może jest to tylko osad od herbaty? Czy istnieje zagrożenie, jak będę płukał czajniczek oraz podgrzewał go z zewnątrz, że zacznie niszczeć przez rdzę? Lepiej unikać polewania go wodą z zewnątrz i zamienić podgrzewanie na to, które prędzej stosowałem? Jak myślicie?