Wild Pu Erh Tuo Cha

Started by tripod, 19 January, 2011, 16:54:23 PM

Previous topic - Next topic

tripod

Wild Pu Erh Tuo Cha - czy to herbata z dzikich drzew herbacianych?

krzysztofsf

Mialem przyjemnosc skosztowac probke z eherbaty - w smaku i wydajnosci przypomina Pu-Erh Krolewski - sprzedawana partia musi pochodzic z dobrego zrodla, z dobrych jakosciowo lisci.

Czytalem o powstawaniu tego typu herbaty - Jak przygotowuje sie Pu-Erh w przyspieszonej fermentacji, aby pozniej otrzymac material do sprzedazy jako luzny Pu-erh badz do tloczenia w "ciastka" czy inne formy prasowanej herbaty, fermentujacy material jest co kilka dni mieszany.
W stosach przy podlozu czesc lisci zlepia sie ze soba i powstaja takie "samorodki". Sa one pozniej selekcjonowane i sprzedawane odrebnie, jako osobna klasa, bywaja rowniez robione z nich herbaty prasowane skladajace sie wylacznie z takiego materialu - czasem nawet z 2-3 rocznikow, gromadzonych w tym celu, lub byc moze bedacych pozostaloscia po fermentowaniu przez ten czas kolejnych partii lisci w tym samym miejscu, wykladanych na czesciowo tylko zebrana poprzednia partie.
Mozliwe, ze w takich grudkach fermentacja przebiega troche odmiennie, co korzystniej odbija sie na ich smaku.

Jesli cos zle zrozumialem z informacji internetowych prosze o korekte.
W kazdym razie polecam ta konkretna, znana mi partie tej herbaty - naprawde warto.

Lukas

Doskonałe porównanie do Królewskiego, mógłbym je pomylić jakby dostał do testu na wybór. Herbatka smakowa trafia w mój gust. Na wielki plus zasługuje wydajności. 7 czy 8 parzeń to żaden problem. Pierwsze 2 lub 3 trzeba trochę dłużej, ale 4, 5 i 6 już krócej bo herbatką się trochę rozwinie.

Ann

Troszkę się nie zgodzę z porównaniem smakowym, ale oczywiście, każdy ma prawo do innego odbioru, czuje to inaczej. Smak bardziej w kierunku gęstych, bogatych smakowo "ciastek", Królewski jest jednak znacznie delikatniejszy. Zaletą sporą jest też fakt, że nie trzeba się trudzić i rozbijać ciastka. Ogólnie, wspaniały pu erh.