Opinie o nowych torebkach

Started by mariusz, 16 October, 2009, 21:56:19 PM

Previous topic - Next topic

mariusz

Ponieważ jesteśmy na etapie wprowadzania nowych torebek, bardzo bylibyśmy wdzięczni za wyrażone opinie na ich temat, czy jest to faktycznie zmiana na lepsze (tak jak nam się wydaje).

Nowe torebki cechują się jeszcze lepszymi parametrami szczelności, brakiem konieczności klipsowania (co dla wielu osób bywało niewygodne), a przede wszystkim ich wygląd również po dotarciu zamówień na miejsce - pozostaje niezmieniony w porównaniu do torebek które dotychczas używaliśmy. Obecnie pracujemy też nad etykietą, aby lepiej komponowała się z nową torebką.


Tymah

Mi bardzo odpowiadają, znacznie lepsze niż poprzednie - zarówno wizualnie jak i użytkowo.

Michał

#2
Muszę przyznać, że te nowe torebki są świetne. Po pierwsze są mniej delikatne, niż poprzednie, więc trudniej je zniszczyć, co czasem się przydaje. Po drugie oczywiście łatwiej je otwierać/zamykać bez ryzyka "zużycia" klipsu. Po trzecie są dużo bardziej szczelne od poprzednich, co jest przydatne zwłaszcza w przypadku rzeczy, na które niekoniecznie mamy puszkę, a troszkę poleżą w szafce. Wyglądają porządniej i bardziej profesjonalnie.
Na koniec, ażeby nie było tak cudownie jedna wada. Mam wrażenie, iż to ich spłaszczenie powoduje zmniejszenie pojemności. Możliwe, że to tylko subiektywne odczucie, ale po dotychczasowych zakupach nie jestem taki pewny. Np. pu erh mini toucha ledwo się do nich mieści. Czas pokaże jak się sprawią...

Popiół

Mi zdecydowanie bardziej odpowiadają. Co do pojemności faktycznie może to jak są zbudowane negatywnie wpływa na to co mogą pomieścić. Np. są problemy z tymi wielko liściastymi herbatami jak Tai Ping czy Pai Mu Tan. Jak się jednak wyprofiluje odpowiednio spód to objętość znacznie wzrasta. Dużym plusem jest ich większa trwałość, gdyż poprzednie torebki jak były często i długo otwierane to się zniekształcały, i papier jak i folia zaczynały niszczeć.

ziomiwan

Nowe woreczki/torebki są rewelacyjne.
Mocne, zamykane i co najważniejsze nie są przezroczyste, naprawdę super.

Marcin

#5
Czy te torebki są różnych wielkościach?
Tzn. jakbym wziął 200g herbaty to dostaję ją w jednym dużym opakowaniu, czy w czterech małych?

tanhayi

Przyłączam się. Nie wyobrażam sobie 200 gram białego Darjeelinga w jednej torebce...
Herbatyzm jest kultem piękna, które daje się odnaleźć w codziennej, szarej egzystencji. Wdrąża poczucie czystości i harmonii, tajemnicę wzajemnej życzliwości i romantyzm ładu społecznego. Jest uwielbieniem niedoskonałości, nieśmiałą próbą osiągnięcia czegoś znośnego w naszym nieznośnym życiu.

Lukas

z tego co się orientuje eherbata dysponuje 3 rodzajami wielkości: małe, średnie i duże, do którego wchodzi bez problemu 200 gr pu-era królewskiego, ale poczekamy info z pierwszej ręki od Mariusza.

tanhayi

Panie Mariuszu, jak z tymi wielkościami?

I ja mam jeszcze jedno pytanie. Od wczoraj mam w domu dużą ilość herbat. Zamawiałem zwykle u pana Mariusza gdzie były zamknięcia strunowe. W nowym zamówieniu z innego źródła tego nie ma. Czy mogę wrzątkiem wyparzyć tę opakowania od pana i schować do nich inną herbatę?
Herbatyzm jest kultem piękna, które daje się odnaleźć w codziennej, szarej egzystencji. Wdrąża poczucie czystości i harmonii, tajemnicę wzajemnej życzliwości i romantyzm ładu społecznego. Jest uwielbieniem niedoskonałości, nieśmiałą próbą osiągnięcia czegoś znośnego w naszym nieznośnym życiu.

ziomiwan

Wrzątkiem wyparzyć? ;) Podejrzewam, że się skurczą, powyginają itp.
Otwórz je na dzień dwa, wywietrzeją z pozostałości zapachów herbat i wsyp tamte.

Spotkałem się z 3wielkościami torebek z eherbaty. Małe do 25-30gram, średnie 50-100 (zależy od herbaty)gram, oraz duże około 100-200gram (chyba, że mi się zdaje, że się różni średnia od dużej).
Ale zapewne kupując herbatę która ma dużą objętość, zostanie ona zapakowana w dwie torebki. Logicznie rzecz ujmując, zostanie zapakowana jak najlepiej. Możesz być pewien, że zostanie ona wsypana do woreczka śniadaniowego i tak wysłana ;) .

tanhayi

Ja się spotkałem z dwiema. Mała do której nie weszło 20 gram Phoenix Pearl i większa do której prawie się nie mieściło 10 gram białego Darjeelinga.

Myślałem że będą wytrwalsze te opakowania, dlatego myślałem że wrzątkiem je potraktuje i już. Otworzyłem na próbę opakowanie po Oolongi Shui Xian który ma dość mocny zapach. Zobaczymy;)
Herbatyzm jest kultem piękna, które daje się odnaleźć w codziennej, szarej egzystencji. Wdrąża poczucie czystości i harmonii, tajemnicę wzajemnej życzliwości i romantyzm ładu społecznego. Jest uwielbieniem niedoskonałości, nieśmiałą próbą osiągnięcia czegoś znośnego w naszym nieznośnym życiu.

matteusz

Dostałem wczoraj świeżą dostawę i zauważyłem, że zmieniliście naklejki.
Z ciekawości zapytam - dlaczego nie ma już na nich czasu i temperatury parzenia? Trochę mi tego brakuje;).

tanhayi

To jest troska o Ciebie byś przyswajał na bieżąco jaką herbatę w jakiej temperaturze się parzy. Poza tym byś zaczął też eksperymentować z temperaturami. Moje indywidualne parametry czasami bardzo się różnią z tymi ze strony;)
Herbatyzm jest kultem piękna, które daje się odnaleźć w codziennej, szarej egzystencji. Wdrąża poczucie czystości i harmonii, tajemnicę wzajemnej życzliwości i romantyzm ładu społecznego. Jest uwielbieniem niedoskonałości, nieśmiałą próbą osiągnięcia czegoś znośnego w naszym nieznośnym życiu.

ziomiwan

Mateusz- zamawiałem już też z eherbaty i zauważyłem, że tylko na niektórych torebkach jest podany czas parzenia i temperatura. Wynika to pewnie z tego, że są to herbaty szybko się sprzedające i tym samym sklep ułatwia ludziom życie.
Do nowości pewnie Mariusz nie nadąża drukować etykiet z instrukcjami ;) .

Siwy

#14
Wcześniej zależało to od tego kto je Wam pakuje i wysyła. Jak chodzę do Czarki po herbatę to różnie bywało z opisami na torebce, w zależności kto stał za ladą. To skłania również do eksperymentowania, bo większość chociaż trochę obeznanych w herbatach ludzi wie z grubsza jaka powinna być temperatura i czas parzenia herbat zielonych, czerwonych, białych itp; a do perfekcji trzeba już dojść samemu, bo nie każdemu herbata zaparzona na jedno kopyto z opisem smakuje :P

Niedawno byłem i zobaczyłem że nazwy nie są już wypisywane cienkopisem, ale drukowane na naklejce. Fajnie, ale osobiście lubiłem poprzednią metodę. Teraz to trochę jakby mi robot pakował herbatę ;)

To teraz jeszcze drukują instrukcję parzenia każdej herbaty? :o