Biała herbata

Started by mariusz, 16 August, 2009, 23:00:08 PM

Previous topic - Next topic

mariusz

Pewnego razu gościłem u moich znajomych, którzy zagadnęli mnie o białą herbatę. Pytali dlaczego jest taka droga i skąd te jej właściwości, a jak uzyskali odpowiedź, zapytali - dlaczego zatem wszystkich listków nie zrywa się wcześniej - aby herbaty białej było więcej i aby była tańsza, jeśli jest taka zdrowa...

W białej herbacie myślę że tak naprawdę mitologizuje się jej nadprzyrodzone właściwości, tak jakby ilość przeciwutleniaczy była gigantycznie odmienna od herbaty zielonej. Piszę o tym, ponieważ często te najdroższe białe herbaty, dla zwolenników bardzo zdecydowanych smaków nie będą przedstawiały wielkich walorów.

Stanowią jednak zupełnie inną jakość, co większość potwierdza - np herbata Bai Hao Yin Zhen, do niedawna niedostępna na Polskim rynku, świetnie wpisuje się w miano tej najsłynniejszej.

Popularna Pai Mu Tan - ma w Polsce przynajmniej kilkanaście różnych obliczy. Stąd też możliwy jest jej zakup od nawet 11 zł za 100 g jak widziałem na allegro, do kilkudziesięciu zł/100g za gatunki mocno wybijające się ponad przeciętność.

Co decyduje o dobrej herbacie białej? Chciałoby się napisać że ilość tipsów, i tak jest w większości, lecz czy gdyby wszyscy mieli możliwość kupienia herbaty white monkey, paklum, białej afrykańskiej zomba pearls czy też indyjskiej sutton silver tips -  w tej samej cenie - to jaka uważana byłaby za najlepszą?

Mogę się jedynie domyślać.

white monkey

nie muszę chyba nic dodawać   ;)  a tak poważnie to jakiś czas temu lubiłam dosyć często rano napić się białej paklum. tylko zawsze zastanawiam się jak ją prawidłowo zaparzyć żeby najwięcej z niej wyciągnąć. na początku zaparzałam ją bardzo krótko (ok 30s), później dowiedziałam się, że powinno się ją parzyć 5-7min. mocą się szczególnie nie różnią, smakiem też... może ktoś mi coś doradzi.. :)

Tymah

Wydaje mi się, że mimo powyższych obiekcji biała herbata może być zdecydowanie zdrowsza niż inne... a to z tej przyczyny, że białą można naprawdę długo parzyć. Bai Hao Jin Zhen, White Monkey czy Bai Mu Dan - wszystkie je parzę od 7 do 15 minut. Wtedy - jeśli wierzyć badaniom - wydzielają się z nich naprawdę spore ilości polifenoli.

Osobiście białe pijam po części dla tych właściwości, po części dlatego, że nie lubię "faszerować się" teiną (a długie parzenie skutecznie ją niweluje), a po części dlatego, że po prostu bardzo lubię. Nigdy dotąd nie znalazłem w herbacie charakteru, który przemawiałby do mnie bardziej niż w białej - lubię parzyć herbatę "ceremonialnie" i biała - przynajmniej dla mnie - nadaje się do tego idealnie. Chociaż zielone i oolongi potrafią również urzekać swoją wspaniałością, to jednak nic nie zastąpi mi widoku białych, pokrytych białych puchem tipsów leżących na talerzyku i oczekujących na wrzucenie do czajnika... :)

Popiół

Znalazłem ciekawe info dotyczące Pai Mu Tana (w tamtejszej transkrypcji Baimudan) na blogu, który ostatnio śledzę i przyznam jest bardzo ciekawy ;] Trochę mnie zaskoczyły czasy parzenia ;]
http://half-dipper.blogspot.com/2007/04/2006-sun-dried-baimudan-2006.html

Tymah

Można je, oczywiście z drobnymi modyfikacjami, zastosować także do innych białych czy lekkich żółtych herbat... mimo to osobiście wolę parzyć "tradycyjnie" i wycisnąć z Bai Mu Dan 3, nie 5 czy 6 parzeń. Są, mimo wszystko, mocniejsze.
Z kolei z Bai Hao Yin Zen, parząc w tradycyjny sposób, tak czy owak można zrobić dobre 4-5 parzeń.

mariusz

Ja też osobiście wolę akurat w białych herbatach parzenie przynajmniej dwuminutowe, ale herbata herbacie nierówna. Np. Pai Mu tan lubię poparzyć wiele razy, ale to jest u mnie wyjątek. Pozostałe robię na dwa parzenia.

Zresztą Pai Mu Tan szybko nabiera treści, ze względu na strukturę liści - dlatego nie dziwią mnie te krótkie czasy parzenia. Pytanie tylko co to za Pai Mu Tan wyjdzie po 20 sekundach :) Przecież to jakaś słabizna ;) W ten sposób to z czarnej byśmy i 10 parzeń robili...

Popiół

Szczerze mówiąc na mały dzbanuszek krótkie parzenie Pai Mu Tana jest dla mnie nawet wyraźne ;] No i jakoś doszedłem do tego że Supergrade mi chyba mniej smakuje niż zwykły. Ale teraz wziąłem od was jakąś następną paczkę, bo słyszałem, że macie jakiegoś nowego Supergrade'a. Zobaczę czy jakoś się różni ;]

mariusz

Zwykły Pai Mu Tan u nas jest na tyle dobry aby być u nas :) A wiele z tych Pai Mu Tanów o to walczyło, także nie jest w cale taki zły :)

Wersja supergrade charakteryzuje się pięknymi liśćmi, większą ilością srebrzystych tipsów, oraz większą aksamitnością w smaku i dłuższym finiszem w posmaku. Przez to że jest taka aksamitna i szlachetniejsza - jestem w stanie jak najbardziej zrozumieć że większa troszkę wyrazistość i moc wersji podstawowej będzie bardziej smakowała.

Digoxin

Z białych najbardziej cenię sobie jaśminową Dragon Phoenix Pearls. Apologetom Yin Zhen jakoś nie udało się do mojego gustu trafić :) Jest smaczne, ale bez szaleństwa.
"Zielonoherbatyzm drogą do wyższej fazy przemian"

mariusz

Phoenix Pearls ma to do siebie że jest dosyć elastyczne i potrafi mieć głęboki smak. Bai Hao Yin Zhen jest znacznie delikatniejsze, dostojniejsze. Ja też wolę jednak bardziej zdecydowane smaki. Ale np. zbliżone do Yin Zhen- Paklum co jest trochę dziwne ma w sobie coś niebanalnego, co sprawia że zawsze jestem ciekawy jak ta herbata się zaparzy i jak będzie smakować, a jednocześnie nie daje mi się zaszufladkować.

Digoxin

Paklum muszę u was spróbować, zaległość do nadrobienia, podobnie najszlachetniejszą Lung Ching (50zł/50g). Przy okazji poproszę o opinię na jej temat :)

Z perełek jaśminowych najbardziej pasuje mi 2 parzenie - wpada w tak rozkoszną słodycz, że każda ilość jest zbyt mała :D
"Zielonoherbatyzm drogą do wyższej fazy przemian"

mariusz

Xi Hu Lung Ching to herbata która nie potrzebuje reklamy. Pierwszy raz jak przyszła, to po tygodniu jej nie było...

Jak próbowałeś Lung Chinga pośredniego, który jest niebywale aromatyczny - ten jest mocniejszy i wydajniejszy, choć aromat nie bije tak po nosie jak w pośrednim. Dzisiaj go piłem  na 4 parzenia, ale takie dłuższe - nie po minucie.. kolejnego nie próbowałem gdyż już wody chwilowo i czasu zabrakło.



Herbata-Kawa_pl

Bardzo smaczna jest także Monkey flush-biała herbatka,może troszkę specyficzna i nie każdemu podejdzie do gustu,ale mi akurat smakuje.
Herbata-Kawa.pl - Herbaty i kawy najwyższej jakości: herbata zielona, herbata pu erh, herbata czarna. Herbata, Kawa.

Tymah

Zastanawia mnie dlaczego niektóre herbaty białe i żółte są w Polsce tak drogie. Myślę tu przede wszystkim o Bai Hao Yin Zen oraz o Jun Shan Yin Zen. W niektórych sklepach zagranicznych (przez wzgląd na przynależność forum do herbaciarni przemilczę nazwę i kraj) można kupić je, odpowiednio: w cenie dwa razy niższej oraz o 13-15zł niższej, co przy darmowej przesyłce przy większym zamówieniu daje naprawdę spore oszczędności. Czy tak wysoka polska cena jest podyktowana jedynie tym, że tak się już utarło, wobec czego klient musi przepłacać? ;)

mariusz

To prawda, że wiele tego typu herbat jest i może być tańszych. Mam swoją teorię na ten temat, tzn kilka lat temu te herbaty były bardzo trudno dostępne i było kilku monopolistów, którzy sprowadzali z niemieckich hurtowni dwa, trzy gatunki - Pai Mu Tan, Phoenix Pearl, i yin zhen. Obecnie dostępność tych herbat  się zwiększyła, ale ceny detaliczne jakby się nie zmieniły , zwłaszcza na yin zhen.

My swego czasu mieliśmy trochę tańsze Junshan Yin zhen niż jest teraz, ale później zaobserwowaliśmy nieustanny marsz w górę cen na rynku. Najpierw cena euro gwałtownie skoczyła, później firmy w czasie kryzysu zaczęły podnosić opłaty np. za transport, a jak cena euro trochę spadła to też i spadła w relacji do waluty chińskiej - i nadal kupowaliśmy ją 30% drożej niż na początku.

W rezultacie, później cenę musieliśmy podnieść jak się okazało że nie jesteśmy w stanie jej utrzymać.
Myślę że atrakcyjniejsza cena mogłaby się pojawić gdybyśmy kupowali takie herbaty w tonach, a nie po kilka kilogramów. A do tego nam jeszcze dużo brakuje i kółko się zamyka.

Bai Hao Yin Zhen myślę że u nas stanieje jednak, gdyż więcej dostawców pragnie nam je dostarczać. Sęk w tym że nie zawsze jest to taka sama jakość, o czym już niejeden raz miałem okazję się przekonać.

Być może będzie kiedyś szansa wprowadzić wersje ekonomiczne kilku herbat, które mają 80% szans na powodzenie w niższej cenie.

Podsumowując, czasami niestety za dobrą herbatę musimy zapłacić trochę więcej i decydujemy się na to aby ją w ogóle mieć.