Herbaciane wrażenia - czyli wspomnienia to do siebie mają...

Started by mariusz, 23 November, 2009, 01:39:38 AM

Previous topic - Next topic

mariusz

że chcesz czy nie chcesz - wracają :)

Dobre wspomnienia warto zachowywać i dzielić się nimi z innymi. Tym sposobem otwieram nowy mam nadzieję ciekawy temat wspominkowy. Czy były takie chwile które można przywołać - że były ciekawymi doświadczeniami związanymi z herbatą mniej lub bardziej pośrednio? Może znajdą się w nich wrażenia które sprawiły że jesteśmy kim jesteśmy i lubimy to co lubimy?

Mnie się na usta cisną chwile kiedy zwykła bułka z pasztetem i kubek ciepłej herbaty kilkanaście lat temu wprawiły mnie w gorcach w niezwykłe wprost zaskoczenie, kiedy to w trakcie pieszej wyprawy, śniegu, mrozu wiatru i innych przeciwności - mogłem docenić niezwykłość tych dwóch rzeczy... To była magiczna chwila, która z ciepłem kominka nie miała wiele wspólnego poza tym że była w sferze nierealnych marzeń...

Lukas

U mnie to był moment, kiedy mój sąsiad (chińczyk mieszkający w Polsce) zaprosił mnie pewnego dnia i przygotował cała ceremonie picia herbaty, czego uwieńczeniem było picie zielonej herbaty. Była to moja pierwsza, prawdziwa zielona herbat (nie pamiętam jej nazwy niestety, bo byłem pod wielkim wrażeniem) Było to punkt zwrotny w moim życiu, od którego nic już nie było takie same, a życie zaczęło mi sprawiać prawdziwą radość, która trwa :)