Main Menu

Recent posts

#81
Herbaty na co dzień / Odp: Herbaciane pytania i odpo...
Last post by Konrad - 16 April, 2018, 13:54:02 PM
Kolor jak najbardziej jest dobrym wyznacznikiem stopnia dojrzałości herbaty – nie ogranicza się to do koloru pąków, ale całych liści. Stopień dojrzałości niestety nie jest jednoznaczny z wiekiem, to byłoby zbyt łatwe. :-)

Pu'er z roku 2010, leżakujący w tradycyjnym hongkońskim magazynie, będzie nieco ciemniejszy niż pu'er z 2000 roku, który cały swój żywot spędził na przykład w Kunmingu (Yunnan).

Typ leżakowania można rozpoznać po smaku i znając już smak, aromat i kolor liści można w przybliżeniu zgadywać wiek. Sam kolor liści to za mało.
#82
Herbaty zielone / Odp: China Green Teardrop
Last post by Daniel06 - 13 April, 2018, 16:54:01 PM
W końcu zorganizowałem się z notatkami z tej herbaty i tak wyglądają moje wrażenia;

Pierwsze wrażenia nagrane na kanał YT - https://www.youtube.com/watch?v=gjGA-9raub4

Liście herbaty są fajnie pozawijane na duże mięsiste zawijaski, kolorystycznie mam wrażenie że nawet w połowie mamy tutaj biały kolor pączków których jest całkiem sporo, same w sobie liście są koloru częściowo jasno częściowo ciemno zielonego - https://drive.google.com/file/d/1iXfP35zz1vBvYIHUmdqXaFAcJ9WXfTIs/view

Ocieplone liście mają zapach kojarzący mi się z orzeszkami ziemnymi z pewną cytrusowością i czymś jeszcze, może kwiatowym.

Mokre liście bardzo się rozwinęły, faktycznie widać jak dużą ilość pączków tutaj mamy, gdzie praktycznie każdy kawałek liści posiada pączek. Pączki całkiem sporych rozmiarów, widać także iż większość listków była zbierana schematem dwa pączki-jeden listek (co widać po przyjrzeniu się na moich zdjęciach) które następnie były zawijane w te zawijaski. Liście koloru jasno-zielonego ale widać w nich pewien żółty odcień - https://drive.google.com/file/d/1fxbCz-sAyI_7A7hYuSA84YGnbpQ30myh/view

Zapach mokrych liści na pokrywce gaiwan'a całkiem przyjemny, ponownie częściowo orzeszki ziemne z cytrusowością oraz wyróżniający się specyficzny kwiatowy zapach kojarzący mi się z jakimś fioletowym lub też niebieskim kwiatkiem którego niestety nie potrafię nazwać ponieważ nie znam nazw kwiatów. Zapach w naczynku podobny ale jednak nie aż tak kwiatowy i mamy w nim jeszcze pewną kwaśność.

Kolor już gotowego naparu jest żółto-pomarańczowy z pewnym kremowym odcieniem (na zdjęciach tego dobrze nie widać), dość przeźroczysty chociaż ma w sobie pewną gęstość - https://drive.google.com/file/d/1ngrptiCGjKWvU2D1fdRh8upZhhSP1DTD/view

Smak z kolei jest troszeczkę słodki oraz także kwaśny, małe skojarzenia z orzeszkami ziemnymi, kwiatowe ale bez szczególnych porównań oraz częściowo z karmelem, łącznie zaparzyłem trzy wersje tej herbaty i niestety tak jak te smaki w pierwszym parzeniu są całkiem przyjemne to tak niezbyt dobrze się ta herbata parzyła, albo znacznie za słabo, mało wyraziście albo za mocno, szczególnie w kolejnych parzeniach wysuwa się dużo niezbyt dla mnie przyjemnej goryczki-ostrości-kwaśności.

Posmak dość słaby, niezbyt wyróżniający się ale to co było czuć było całkiem przyjemne - orzeszki ziemne i kwiatowe skojarzenia.

Pierwszą wersje w pierwszych wrażeniach zaparzyłem w taki sposób - 3g-75c-1p-150ml-1,30min i tak jak wyżej napisałem, smaki w miarę fajne ale wyszły za słabe i mało wyraziste, tak typowo było czuć jakby się źle zaparzyła a więc pomyślałem że pewnie za mała temperatura.

W tamtym czasie czekałem jeszcze na wrażenia Łukasza z tej herbaty i faktycznie na blogu wersje którą opisywał zaparzył w temperaturze 80c
a więc sam zabrałem się za zaparzenie jej w taki sposób 3g-80c-1p-150ml-1,30min i... niestety opisał bym ją dokładnie tak samo jak poprzednią wersje, wydawała mi się praktycznie że taka sama - za słaba i za mało wyrazista.

Trzecią i ostatnią wersje zaparzyłem używając większej ilości suszu oraz wydłużając czas parzenia żeby może zaparzyła się trochę intensywniej 4g-80c-1p-150ml-2min, był to ogromny błąd i może zacytuję moją notatkę "okropne, bardzo gorzkie, goryczkowe, smakuje jak wędzona ryba z małą kwiatowościa, nie mogłem tego wypić, musiałem wylać" a kolejne parzenia po tym były jedynie następstwem tego pierwszego i pominę już tutaj ich opis.

Podsumowując: Liście tej herbaty wyglądają bardzo fajnie i zachęcająco, zapachy także są bardzo przyjemne, smak pierwszego parzenia mimo iż słaby to całkiem przyjemny - kwiatowy.
Ale ostatecznie herbata zostawiła we mnie gorsze uczucie niż lepsze, coś było z nią nie tak, niezbyt dobrze się parzyła.
Chociaż zapewne gdyby dokładniej ją przetestować i opanować parzenie to dałoby radę lepiej ją zaparzyć ale do tego tyle tej herbaty nie miałem.
Jestem za to ciekaw jak bardzo ty ją Łukaszu testowałeś?

Wszystkie moje zdjęcia oraz notatki znajdziecie w moim archiwum - https://drive.google.com/drive/folders/1wHInMuSOqvgau3D9sUMbL4oYG8mI_ANn
#83
Akcesoria / Odp: Czajniczki i dzbanki do h...
Last post by olamazur2 - 13 April, 2018, 15:10:52 PM
Ja mam stalowy, i jest fantastyczny.
Porcelanowy być nie może, szczególnie ten dolny, bo nie wytrzyma podwójnego gotowania wody.
#84
Herbaty dla miłośników / Odp: Moja ulubiona herbata
Last post by olamazur2 - 13 April, 2018, 15:06:30 PM
Uwielbiam czarną herbatę z plastrem cytryny i dwiema łyżeczkami cukru. Najczęściej piję taką zimą. Lubię też czarną herbatę z dodatkiem syropu malinowego. A ulubiona to zdecydowanie Earl Grey, mogę ją pić bez końcausmiech.gif Z ziołowych mięta lub rumianek,ale to rzadko.
#85
Herbaty oolong / Gui Fei 2016
Last post by Broul85 - 12 April, 2018, 19:29:14 PM
Wiosna w pełni i przez najbliższy czas numerem jeden będą z całą pewnością herbaty zielone i białe. Ja jednak dokonałem kolejnego odkrycia w swojej przepastnej szufladzie z herbatami, w której tym razem odnalazłem oolonga z Tajwanu – Gui Fei 2016 od eherbaty. Będzie on tematem dzisiejszego wpisu.



https://chatea413168588.wordpress.com/2018/04/12/gui-fei-2016/
#86
Herbaty na co dzień / Odp: Herbaciane pytania i odpo...
Last post by Daniel06 - 12 April, 2018, 13:45:37 PM
Konradzie - O czas leżakowania, patrząc się na surowe pu-erh'y z waszego sklepu oraz także innych, w większości te starsze mają bardziej ciemne-złote pączki, podczas gdy te młodsze jaśniejsze-białe.

Nawet jeśli ten kolor występuje przez utlenianie z sokiem, czy kierowanie się tym kolorem do częściowego ustalenia wieku leżakowania pu-erh'a lub też poziomu utlenienia danej herbaty nie byłoby prawidłowe?

(tak przy okazji, zauważyłem że chyba na stronie czas się prawidłowo nie wyświetla, aktualnie jest 20:59 a na stronie 19:59)
#87
Herbaty na co dzień / Odp: Herbaciane pytania i odpo...
Last post by Konrad - 12 April, 2018, 11:47:24 AM
Żółto-złoty kolor tipsów zawdzięczamy teaflawinom – polifenolom, które są żółtym barwnikiem w herbatach utlenianych.

W procesie rolowania liści soki herbaty oblepiają pokryte meszkiem liście, a zawarte w tym soku epikatechiny i epigallokatechiny utleniają się do teaflawin.

Złoty kolor tipsów jest więc bardziej związany z rolowaniem/ugniataniem liści, niż z samym utlenianiem. Zauważcie, że oolong bai hao, mimo bardzo wysokiego stopnia utlenienia, zachowuje srebrne tipsy. Podobnie nowy styl herbat silver tips ze Sri Lanki – moda rozpoczęta przez herbatę ,,New Vithanakande".

O jaki wiek pu-erha Ci dokładnie chodzi, Danielu? Wiek krzewu, czy czas leżakowania herbaty?
#88
Herbaty na co dzień / Odp: Herbaciane pytania i odpo...
Last post by Daniel06 - 08 April, 2018, 16:35:11 PM
Świetnie! czyli z tego co dalej się przyglądnąłem można sobie oszacować częściowo wiek pu-erh'a na podstawie koloru pączków :D

Aż dziwne że tak istotna informacja nie jest nigdzie wprost łatwo dostępna.
#89
Herbaty na co dzień / Odp: Herbaciane pytania i odpo...
Last post by Broul85 - 08 April, 2018, 09:51:11 AM
Dokładnie tak jest jak Ci się Danielu wydaje  ;D Tipsy w herbatach czarnych i puerh utleniają się właśnie na jasno brązowy-złocisty kolor. W dalszym ciągu jednak przechodzą taki sam proces produkcyjny jak reszta liści. Ich kolor wynika jedynie z wieku - młodsze liście zawsze są jaśniejsze i mają bardziej żywe kolory.
#90
Herbaty na co dzień / Herbaciane pytania i odpowiedz...
Last post by Daniel06 - 08 April, 2018, 00:09:16 AM
Jako iż często nasuwają mi się pomniejsze herbaciane pytania dla których może i nie warto zakładać za każdym razem nowych tematów, postanowiłem założyć ten jeden temat ogólny.

Zachęcam także inne osoby do zadawania wszelkich pomniejszych herbacianych pytań w tym temacie oraz na ich odpowiadanie.

Moje pierwsze pytanie które ostatnio mi się nasuwało, to skąd bierze się złoty kolor w pączkach niektórych herbat? przeglądając różne herbaty zauważyłem iż występuję on tylko w tych bardziej utlenionych, co nakierowuje mnie na myślenie że białe pączki po utlenieniu nabierają własnie koloru złotego?