Main Menu
Menu

Show posts

This section allows you to view all posts made by this member. Note that you can only see posts made in areas you currently have access to.

Show posts Menu

Messages - tomasz

#2
Akcesoria / Odp: Jak parzyć w takim imbryku?
11 December, 2013, 18:42:06 PM
Większość czajników np. na nagomi.pl ma wbudowane sitka, jeśli takiego nie masz i nie chcesz wkładać zaparzacza do środka, pozostają kombinacje o jakich napisałeś (przelewanie przez sitko do czajnika/czarek)...myślę że nikt nic lepszego nie wymyśli..
#3
Herbaty na co dzień / Odp: szkodliwość pu-erha
24 June, 2013, 14:37:51 PM
W historii zamówień z eherbaty mam przez jakieś 4-ry lata mam około 15 dużych ciastek pu-erh'a (wodui) i niezliczoną ilość mniejszych ciastek i sypkich pu-erh'ów. Przez ostatnie pól roku piję pu-erh'a bardzo rzadko- raz na dwa tygodnie, ale w przeciągu ostatnich 4-ech lat bardzo rzadko zdarzały się dni bez pu-erh'a. Nigdy nie obserwowałem jakichkolwiek negatywnych skutków :)
#4
Po pierwsze to powiedz więcej o tym jaką masz wodę, bo czasem "kranówka" okazuje się lepsza niż butelkowana. Np. niektóre małe miasteczka mają swoje lokalne ujęcia głębinowe i woda jest naprawdę przyzwoita.

Dodatkowo co znaczy, że twoja woda jest "daleka od ideału"?

Dużo o tym już tutaj dyskutowano, poszukaj trochę na forum, jak nie znajdziesz odpowiedzi pytaj, ale wg. mnie nie ma takiego czegoś jak podział na herbaty które sprawdzają się i nie sprawdzają z daną wodą...im lepsza woda tym lepsza herbata, a to że herbata jest tańsza nie znaczy, że gorsza...

http://forum.eherbata.pl/index.php/topic,25.0.html
http://forum.eherbata.pl/index.php/topic,619.0.html
#5
Herbaty pu-erh / Odp: przechowywanie pu-erha
12 June, 2013, 16:03:05 PM
Ja zazwyczaj trzymam cale ciastko dużym  w zamykanym woreczku w które e-herbata pakuje herbaty.
#6
Pamiętam, że jak kiedyś zostawiłem w czarce oolong'a(parzony w yixing) niewypitego, to na drugi dzień miał naprawdę dziwny kolor :) ale temat ciekawy z chęcią dowiem się czemu tak się dzieje.
#7
Z tego co pamiętam co fajniejsze czajniczki były zazwyczaj w pojedynczych sztukach. Możesz zadzwonić/napisać do herbaciarni możliwe że mają coś co jest niewystawione w internecie. Pozdrawiam.
#8
Quote from: mike on 04 January, 2013, 19:50:04 PM
Teraz moje pytania, bo już zgłupiałem... Jak powinien smakować dobry PU-ERH? Czy powinien być mocny, ziemisty, nieprzezroczysty, lekko gorzki, czy na odwrót lekki w smaku, klarowny i czasem nawet lekko słodkawy?
pozdrawiam
Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że herbata ma przede wszystkim Ci smakować. Co do różnicy w "mocy" to na pewno wynika ona z tego, że te marketowe pu-erh'y to sprasowany pył, a nawet prasowane"ciastka" kupione w eherbacie są dużo bardziej "puszyste" i zawierają całe lub prawie całe liście. Stąd możesz mieć wrażenie, że dajesz tyle samo suszu, a w praktyce tego dobrego gatunkowo dajesz mniej. Z tego co jeszcze wiem to młode pu-erh'y są właśnie "mocne" i agresywne w smaku. No na forum są lepsi znawcy ode mnie to Ci powiedzą coś jeszcze. Pozdrawiam.
#9
Quote from: mikolaj90 on 25 December, 2012, 17:14:00 PM
czy oddzielać fusy
To chyba czynność niezbędna w przypadku zaparzania każdej herbaty w każdym naczyniu[no chyba, że istnieją jakieś dziwne wyjątki ], z resztą sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie, pytając ile zaparzać :D Pozdrawiam.
#10
Quote from: SaV1 on 20 December, 2012, 12:25:55 PM
Po drugie, jestem dość leniwy i irytuje mnie czekanie :D Mam problem z tym całym gotowaniem wody, czekaniem kilku minut z zegarkiem w ręku, potem znowu czekaniem aż herbata się zaparzy. Dlatego czy mogę np. zrobić sobie herbatę rano w dzbanku na cały dzień? Czy zimna herbata ma takie same działanie/właściwości co ciepła? Czy po tylu godzinach stania w tym dzbanku może coś z niej ulecieć?
http://forum.eherbata.pl/index.php/topic,24.msg71.html#msg71
Quote from: SaV1 on 20 December, 2012, 12:25:55 PM
Po trzecie, ale trochę w temacie drugiego. Jeżeli przyjmiemy, że opisany przeze mnie sposób picia zimnej herbaty z dzbanka na cały dzień jest realny, to jakie są miary na litr? Teraz, jak robię w normalnym kubku (posiadam taki mały okrągły zaparzacz, który kupuje się w każdym markecie), to wsypuje połowę tego kółka. Ile musiałbym wsypać na cały dzbanek?
Na eherbacie masz napisane dla bardzo wielu herbat ilości na 100ml, myślę że jeśli przeliczysz sobie to na wymaganą ilość wody nie wyjdzie źle.
#11
Herbaty na co dzień / Odp: Herbata - jaką kupić ?
11 December, 2012, 10:06:03 AM
Jeśli zaparzam w yixing'u to jest to pu-erh(tu nie ma problemu z temperatura wiec go zalewam od razu), albo oolong który zalewam taką temperatura jaka ma być. To co napisałem tyczy się zaparza w większym naczyniu np. białych herbat, lub żółtych które zaparzam mniej razy niż w gongfu- nie widzę problemu aby w takim przypadku pomóc herbacie łyżeczka zanurzyć się. Wtedy nawet przy najbardziej "nastroszonej" herbacie nie będzie problemu z szybkim zanurzeniem.
#12
Herbaty na co dzień / Odp: Herbata - jaką kupić ?
09 December, 2012, 20:47:11 PM
Najpierw woda do pustego czajnika, temperatura się ustali i dopiero listki :)
#13
Herbaty na co dzień / Odp: Herbata - jaką kupić ?
07 December, 2012, 12:10:52 PM
Warto spróbować każdej, bo podstawowa kwestia to to, ze herbata ma ci smakować. Tak więc na początku warto kupić jak najmniejsza ilość gatunku, który chcesz spróbować. Z tego powodu odpowiedz na pytanie "A zielona to dobry wybór?" jest TAK i NIE, to zależy od Ciebie. Co do wody, to jeśli chodzi o mnie robię tak: jeśli mam parzyć np. w 80 stopniach zagotowuje wodę do 90 bo wiem że po wlaniu do mojego czajnika temperatura spadnie o około 10 stopni. Nie widzę sensu w przegotowywaniu wody a potem czekaniu na studzenie, no chyba, że nie jesteś pewien"co w tej wodzie jest- jak np. z kranu" i chcesz zabić ewentualny "syf".
#14
Trzeba uwzględnić, że po wlaniu do naczynia temperatura spadnie na pewno o conajmniej 8 stopni(w moim czajniku jeśli wleje wodę 96 stopni, to będzie ona miała około 85 chwile po wlaniu). Warto uwzględnić ten fakt, aby parzyć we właściwej temperaturze i najpierw wlać wodę do naczynia w którym parzymy a następnie wrzucić liście, aby uniknąć ich sparzenia.