W czym pijecie swoje herbaty? Jeszcze 20 lat temu chyba prawie wszyscy pili ze szklanek, jako pozostałość po wpływach radzieckich - choć były domy gdzie preferowano filiżanki :)
Zapraszam do podzielenia się i może nawet zaprezentowania swoich ulubionych naczynek z których pijecie herbatę (czasami te ulubione nie są zbyt piękne :), ale mają coś w sobie, lub są darzone szczególnym sentymentem).
Ja lubię osobiście od pewnego czasu pić z czarek, ale rzadko mam ochotę pić w tych malutkich czarkach...
Najczęściej piję z takiej czarki - http://www.nagomi.pl/ceramika-filizanki,-kubki,-czarki-czarka-haiyu-o_l_9_279.html
W połączeniu z czajnikiem w tym stylu robi świetne wrażenie wizualne, głównie dzięki magicznej prostocie, a przy tym jest świetnie wyprofilowana.
Często pijam też wprost z porcelanowego gaiwana lub z czarek ceramicznych. Z filiżanek nigdy - lubię czuć gorąco naczynia w dłoni, uszko filiżanki zbyt od tego odseparowuje.
Ja zamiast czarek mam specjalny zestaw ślicznych filiżanek, dość sporej pojemności, białe z zielonymi konwaliami, nazywam je nocnikami :) Prezent od przyjaciela, z nich mia kaurat najlepiej smakuje :)
__________________
...need for speed world (http://need-for-speed-world.browsergames.pl/) is calling me...
To znaczy, że można z nich pić tylko w nocy?
Chyba chodzi o "naczynie" do którego załatwiają swoje potrzeby malutkie dzieci ;) (mówiąc o nocnikach ;p)
ha! mam się wstydzić? jest to zwykle szklanka z uszkiem, koniecznie taka pękata, poj. 250 ml. kubki posiadam, filiżanki takoż nawet :-) ale lubię widzieć dokładnie herbatę i jednak piję jej wieczorami dużo, czarka byłaby mało funkcjonalna. tłukę te szklanki systematycznie, więc ciągle są piękne i nowe ;-)
Wstydzić? Nie.
Ale po pewnym czasie picia herbaty i zakupach coraz lepszych i droższych herbat, warto dodać im odpowiednią oprawę w postaci czarek, czajniczków i innych naczyń. Wtedy herbata lepiej smakuje.
Do pu erhów mam kupioną w eherbacie czarkę. Zieloną i większość czarnych pijam w czym popadnie czyli kubkach i filiżankach wszelkiej maści i autoramentu.
Do ukochanych keemunów mam śliczną filiżankę z laki.
Szklanek nie ma się co wstydzić. Sam czasami używam, gdy parzę herbatę na samowarze. Szklanka (w metalowym uchwycie) herbaty, do tego talerzyk wiśniowej albo malinowej konfitury... Picie herbaty w szklance też ma swój urok :)
wszystko poza yerbą pije z kolby stożkowej o pojemności 250ml, ponieważ to pozwala na najszybsze wychłodzenie herbaty, a chłodna zwyczajnie lepiej smakuje, do yerb mam zwykły, duży kubek z urwanym przypadkowo uchem, jakoś z innych naczyń to już nie to samo ;)
Ponieważ moja przygoda z herbatą dopiero się zaczyna, dopiero zakupiłam akcesoria - czarki i Shiboridashi. Czy to dobry wybór? Zobaczymy:)
Ja piję z filiżanki która kiedyś należała do mojej babci. Przepiękna rzecz, od razu herbata lepiej smakuje.
Herbatę zwykle pijam w szklanych kubkach. Są praktyczne bo służą zarówno do picia kawy jak i herbaty.
Wiosną i latem pijam mrożone herbaty. Nie słodzę nadmiernie, przez co lepiej gaszą pragnienie.
Taki dzbanek
(http://www.brw.com.pl/gfx/brw/_thumbs/sklep_oferta/7147/THK-016491,lFaYeqWeaWZRmdiQiHtf.jpg) akurat wystarcza na cały dzień.
Nie jest drogi, bo na BRW: http://www.brw.com.pl/serwowanie/napoje-barek/ kosztuje około 9 zł.
Jest przy tym trwały i praktyczny.
Jeśli o mnie chodzi , to niedawno kupiłam sobie elegancki zestaw filiżanek https://fartuszek.com.pl/filizanki/1475-porcelanowa-filizanka-z-hortensja-ashdene-blue-hydrangea.html (https://fartuszek.com.pl/filizanki/1475-porcelanowa-filizanka-z-hortensja-ashdene-blue-hydrangea.html) uwielbiam kwiaty , dlatego picie z takiej filiżanki sprawia , że herbata zawsze smakuje nieco lepiej. Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie picia herbaty ze szklanek, jak jeszcze kilka lat temu :) to zupełnie coś innego
Allusja: Rzeczywiście, bardzo ładnie to wszystko się prezentuje. U mnie jest bardzo podobnie, też zazwyczaj piję z filiżanek, aczkolwiek czasami zdarza mi się, że rano piję ze szklanek, kiedy nie mam zbyt wiele czasu na tą całą ceremonię z parzeniem itd
Nie nie , u mnie teraz szklanki odpadają :) dobra herbata tylko z odpowiednich filiżanek
Ja mam swój ulubiony kubeczek, w którym od lat piję herbatę :) jest już delikatnie "obskubany", ale sentyment do niego jest, więc póki da się z niego pić to nie wymienię na nowy ;)