Nie udalo mi sie znalezc takiego :)
W czasie poszukiwan wykrystalizowl mi sie obraz czegos, co zapewne istnieje, ale ma tez zaporowa cene.
- Trzy pojemnosci do wyboru (pol litra wody, litr, poltora litra)
- Minimalna ilosc wody, ktora mozna w nim zagotowac 200 - 300 ml.
- Dobrze widoczna woda w srodku, zeby mozna bylo we wlasciwym momencie przerwac gotowanie, obserwujac etap wrzenia.
- Wbudowany termometr, najlepiej z nastawianym sygnalizatorem, okreslajacy do jakiej wysokosci opadla temperatura zagotowanej uprzednio wody .
- Naturalnie kompletnie bezzapachowy - najlepiej szklo lub ceramika z wbudowanym szkłem.
Pojedyncze elementy widywalem w roznych czajnikach, w jednym urzadzeniu jeszcze nie spotkalem. Sadze, ze gdzies istnieja takie modele, lecz zapewne cena bylaby zaporowa..
Z takim co by miał wszystko się jeszcze nie spotkałem. Ja teraz używam Kenwooda przezroczystego, który świeci w kolorach tęczy w zależności od temperatury wody. Ma też funkcje którą sobie najbardziej cenie, czyli termometr, który jest jedynym gadżetem jaki używam. Co do zapachu to ok nie ma zbędnych aromatów. Dla typowego Kowalskiego na emigracji cenna bardzo dobra.
Odświerzając temat chciałbym zadać pytanie troche z innej beczki. Czy wasze czajniki do parzenia wody to po prostu zwykłe, najprostsze czajniki jaki można spotkać w każdym domu czy też ociekające elektroniką demony ?
Ja osobiście używałem czajnika który ogrzewał wodę do 40, 60, 75, 80 i 95 stopni. Tyle, że się zepsuł. Powróciłem więc do mojego pierwszego, prostego czajnika i zauważyłem lekką zmianę i jakoś nie chce mi się jeszcze raz kupować elektronicznego podgrzewacza do określonej temperatury. Teraz spokojnie mogę czekać aż woda ostygnie i żaden przedmiot martwy nie "powie" mi że to już i już natycmiast trzeba zalewać bo inaczej temperatura spadnie. meh :). Nawet jeżeli się pomyle to wiem że z własnej winy i w sumie mogę trochę bardziej celebrować robienie herbaty.
A jakie są wasze odczucia czy używacie owych podgrzewaczy czy może zywkłych prostych czajników, albo jeszcze innych starych z gwizdkiem :) ?
Ja wodę podgrzewam w garnuszku bo tak mogę obserwować fazę gotowania.;)
Korzystam z czajnika dogrzewajacego wode do okreslonej temperatury.
Parze przewaznie Pu Erh i wiele razy dolewam wode 95 stopni do czajniczka.
Wczesniej korzystalem z termosu (w pracy dalej) ale po zuzyciu okolo polowy jego pojemnosci , temperatura wody sporo spada ( w pracy mam drugi czajniczek z oolong i wtedy zaczynam zalewac ta herbata).
Do zagotowywania wody używam klasycznego czajnika z gwizdkiem ;) .
Nie posiadam czajnika elektrycznego w domu, nawet z termometru nie korzystam w celu zmierzenia temperatury czy już ma pożądaną czy jeszcze nie, albo już za niską.
Niemal zawsze na "chybił-trafił" i przeważnie wychodzi "trafił" ;) .
Podobnie jak tanhayi używam garnuszka. Widzę dokładnie co dzieje się z wodą i mogę mierzyć temp. Mam metalowy, litrowy garnuszek, który wg. producenta jest przeznaczony do mleka. Wiadomo, że mleko łatwo przypalić w nieodpowiednim naczyniu, dlatego tym bardziej wydał mi się odpowiedni do gotowania wody. Jednak po jego opróżnieniu muszę nim trochę pomachać w celu pozbycia się resztek wody, które pozostawiają przypalony ślad od gorącego metalu. Jest także różnica w reakcji wody podczas wrzenia, w zależności od jej gotowanej ilości. A Ty, tanhayi, jakiego używasz garnuszka i jak się sprawuje?
Mój jest ogólnorodzajowy że tak powiem. Stal nierdzewna, i nawet ładnie ciepło zatrzymuję.
Ja używam czajnika ceramicznego bez dodatkowych akcesoriów typu termometr - herbatę parzę "na oko", jest w tym więcej frajdy a po czasie zdobywa się już pewną wprawę. Dodatkowo, dzięki temu ta sama herbata ma często nieco inny smak, co osobiście również uważam za zaletę (nie mówię o przeparzeniu oczywiście). Kiedyś nie było urządzeń z technologią kosmiczną i ludzie sobie radzili :P
Rodziców natomiast namówiłem na czajnik metalowy (elektryczny, tylko mała szybka jest plastikowa) ze środkowej półki, po wcześniejszym upewnieniu, że nie wytrąca składników wpływających na smak wody, ale ciężko na taki trafić w rozsądnej cenie.
Nie polecam natomiast plastikowych czajników - wody z 90% z nich nie da się w ogóle pić, ani tanich garnków i gotowania na płytce, te z kolei nadają wodzie metaliczny posmak. Chociaż z pewnością większość osób ma z tym jakieś doświadczenie i dobrze o tym wie.
Ja używam Russell Hobbs Thermo Select 15066-56 i jestem zadowolony. Regulacja temperatury, zatrzymywanie ciepła, szybka praca, pojemny, całość stal nierdzewna. Nie ma się do czego przyczepić.
Już od dłuższego czasu używam emaliowanych garnuszków z Olkusza, które sprawdzają się bardzo dobrze w swojej roli.
Ja używam od prawie roku czajnika Dirt Devil, pełna regulacja temperatury, tolerancja +/- 1,5-2st (sprawdzone na termometrze), podgrzewanie, trzymanie temperatury, prosty i dobry:)
Ach to szkło duran® firmy schott, (używane w laboratoriach) i stal szlachetna...
Prawie ideał, wyrzuciłbym tylko sitko i tę... windę! hehe
Breville Tea Infusing Kettle
http://www.youtube.com/watch?v=4dfKtcGJLcI (http://www.youtube.com/watch?v=4dfKtcGJLcI)
Szkło DURAN®
DURAN® jest szkłem borokrzemowym typu 3.3 spełniającym międzynarodową normę ISO 3585. Głównymi zaletami tego szkła są: duża odporność chemiczna, mała rozszerzalność termiczna oraz duża wytrzymałość na nagłe zmiany temperatury (szok termiczny).
Te właściwości sprawiają, że szkło DURAN® jest idealne do użytku w laboratoriach i w zakładach przemysłowych, szczególnie tam, gdzie wymagane jest szkło o wysokich parametrach technicznych.
Skład chemiczny szkła DURAN®
Doskonałe właściwości chemiczne i fizyczne szkła DURAN® wynikają z jego składu chemicznego:
81 % wagowych SiO2
13 % wagowych B2O3
4 % wagowe Na2O/ K2O
2 % wagowe Al2O3
Odporność hydrolityczna wg ISO 719 (98 °C)
Szkło DURAN® zalicza się do klasy 1 wg ISO 719 (98 °C) w 5 klasach odporności na działanie wody, ponieważ wyzwolony Na2O przez 1 godzinę w wodzie o temperaturze 98 °C wynosi mniej niż 31 µg/g grysu szklanego.
Szkło DURAN® zalicza się również do 1 klasy wg ISO 720 (121 °C) w 3 klasach odporności na działanie wody, ponieważ wyzwolony Na2O przez 1 godzinę w wodzie o temperaturze 121 °C wynosi mniej niż 62 µg/g grysu szklanego.
Odporność hydrolityczna
Właściwości chemiczne
Odporność chemiczna szkła jest o wiele większa w porównaniu z innymi materiałami. Szkło borokrzemowe DURAN® wykazuje wysoką odporność na działanie wody, kwasów, roztworów soli, związków organicznych, halogenów takich jak chlor i brom. Charakteryzuje się również dobrą odpornością na roztwory zasadowe. Jedynie kwas fluorowodorowy, stężony kwas fosforowy i silne zasady powodują w wyższych temperaturach dostrzegalne zmiany na powierzchni szkła.
Odporność na działanie kwasów
Szkło DURAN® odpowiada klasie 1 w 4 klasach wg DIN 12116.
Szkło borokrzemowe określane jest jako odporne na kwasy, gdyż strata powierzchni po
6 godzinach gotowania w 6 N HCl wynosi mniej niż 0,7 mg/100 cm2.
Zgodnie z DIN ISO 1776 ilość wyzwolonych tlenków metali alkalicznych powinna wynosić mniej niż 100 µg Na2O/100 cm2.
Odporność na kwasy
Odporność zasady
Odporność na działanie roztworów zasadowych
Szkło DURAN® odpowiada 2 w 3 klasach wg ISO 695, gdyż strata powierzchni po
3 godzinach gotowania w mieszaninie złożonej z równych objętości roztworu NaOH o koncentracji 1 mol/l i roztworu Na2CO3 o koncentracji 0,5 mol/l wynosi tylko
134 mg/100 cm2.
Właściwości fizyczne
Odporność termiczna podgrzewanego szkła i odporność na szok termiczny
Maksymalna dopuszczalna temperatura robocza dla szkła DURAN® wynosi 500 °C. Powyżej 525 °C szkło przechodzi ze stanu stałego do lepkiego. Z uwagi na bardzo niski współczynnik rozszerzalności cieplnej ( = 3,3 x 10-6K-1) cechą charakterystyczną szkła jest jego wysoka odporność na szok termiczny do D = 100 K.
Właściwości optyczne
Odporność termiczna w temperaturach zamrażania
Szkło DURAN® może być schładzane do możliwie niskich temperatur, dzięki czemu może być używane do ciekłego azotu (temperatura ok. -192 °C). Ogólnie zalecane jest stosowanie tego szkła do -70 °C. Należy zachować ostrożność przy zmianie temperatury szkła w zakresie wyższym niż 100 K. W przypadku zamiaru mrożenia zawartości butli lub probówek należy je napełniać do 3/4 pojemności i zamrażać w położeniu pod kątem 45° w stosunku do płaszczyzny poziomej (w celu zwiększenia powierzchni). Nie należy przekraczać temperatury zamrażania poniżej -40 °C z uwagi na odporność tworzyw, z których wykonane są nakrętki zarówno butli jak i probówek.
Użycie w kuchenkach mikrofalowych
Szkło laboratoryjne DURAN® może być używane w kuchenkach mikrofalowych.
Zgodność z normami
Szkło DURAN® produkowane jest zgodnie z normą ISO 3585 określającą parametry laboratoryjnego szkła borokrzemowego 3.3. Jednocześnie spełnia ono także wymagania innych norm dotyczących szkła laboratoryjnego; na przykład zlewki odpowiadają normie
DIN 12 331/ ISO 3819, a kolby płaskodenne DIN 12 347/ ISO 1773.
Fakt spełniania norm DIN/ISO odnotowany jest na poszczególnych stronach katalogu.
W przypadku zmian norm DIN, na przykład z powodu dostosowania ich do norm ISO, wymiary zostają modyfikowane w możliwie krótkim czasie.DURAN® jest szkłem neutralnym o wysokiej odporności hydrolitycznej dlatego należy do
1 klasy w odniesieniu do Farmakopei Niemieckiej (DAB), Europejskiej (rozdział 3.2.1)
i Amerykańskiej (USP 24).
Właściwości optyczne
Szkło DURAN® może być przeźroczyste lub brązowe, w przypadku szkła o grubszych ścianach (patrząc wzdłuż) także zielonkawe.
Zakres widma, w którym absorpcja przez szkło DURAN® jest niewielka wynosi od 310 do 2200 nm. W przypadku pracy z substancjami światłoczułymi należy używać szkła brązowego, które absorbuje promieniowanie o długości fali do 500 nm. Szkło DURAN® przeźroczyste jest przepuszczalne dla promieniowania z zakresu ultrafioletu, co jest istotne dla procesów fotochemicznych. Stopień przepuszczalności dla promieniowania UV decyduje o zajściu reakcji fotochemicznej, np.: chlorowania lub sulfochlorowania. Cząsteczki chloru absorbują w zakresie od 280 do 400 nm, a zaabsorbowane promieniowanie jest źródłem energii dla reakcji chemicznej.
http://www.szklo-laboratoryjne.net/materialy/materialy-w-laboratorium-wlasciwosci/ (http://www.szklo-laboratoryjne.net/materialy/materialy-w-laboratorium-wlasciwosci/)
witam
ja użtwam zwykłago czajnika ale jednego i tego samego imbryczka do samowaru mojej prababci.
do tej pory pamietam smak herbaty parzonej przez nią
czajnik elektryczny to profanacja dla herbaty nie ma to jak samowar. :D :D
Uzasadnij proszę swoją wypowiedź.
I napisz mi również jak w samowarze mam zrobić herbatę zieloną, baa zielona japońską!!
Chyba bez czajnika do gotowania wody nie da rady co? ;)
jasne że nie da rady zaparzyć zielonej japońskiej ale mi głonie chodzi o wode, woda ma naprawde inny smak, napar w imbryczku na górze jest zawsze podgrzany,